piątek, 26 kwietnia 2013

Senny Smok oprawiony

 

Nie wiem czy to najlepsza pora na publikowanie wpisu (czasem czytuję o tym jak teoretycznie powinno się to robić) ale skoro wykończyłam kolejnego smoka, tym razem Sennego, skoro udało mi się zdjęcia zrobić to mam się powstrzymywać?

Senny Smok zyskał oprawę bardziej kobiecą od Małego Smoka. Pomyślałam, że może być całkiem miłym naszyjnikiem i jak pomyślałam tak zrobiłam.




Nauczyłam się ściegu peyote - musiałam porządniej wykorzystać. 
Łuskowy wzór sama sobie narysowałam - wykombinowałam :D


Najwięcej czasu zajęło mi szycie taśmy na której Smok wisi. uf...



Oczywiście naszyjnik można nosić tradycyjnie ale odkąd sobie go wymyśliłam właśnie takie zdjęcia miałam ochotę zrobić i co dziwne dziś bez większych problemów udało mi się to.


Jeśli macie ochotę sobie przypomnieć:




wtorek, 16 kwietnia 2013

sześć kwiatów, czterdzieści dziewięć liści.


Dwa komplety kafli, które chcę Wam dziś pokazać czekały na zdjęcia, które uznam za znośne od miesiąca. Wybitnie brzydko wyglądały przy poprzednich próbach a aż tak paskudne nie są ;)
Dziś rano zabrałam się za całkiem inną pracę ale pewien "drobiazg" wytrącił mnie z rytmu i pomyślałam, że podejmę kolejną próbę zrobienia zdjęć. 
Udało się, są do przyjęcia. 
(kafle wyglądają mniej więcej tak jak w naturze - to najważniejsze)

Pierwszy komplet kafli- puzzli - czyli do dowolnego układania to sześć kwiatów o różnych rozmiarach.
Największy ok 7,5 cm średnicy, dwa mniejsze ok 6,3 cm średnicy i trzy małe - ok 4,5 cm średnicy.


(tu kwiatki leżały na kartonie na podłodze ale wyobraziłam je sobie naklejone na ścianę, właśnie tak wyglądające, zaglądające przez okno słońce, cienie kwiatów... a w słońcu to szkliwo pięknie wygląda)



Drugi komplet to czterdzieści dziewięć listków koniczyny. Każdy listek ręcznie, patyczkiem zdobiony. Ależ się narysowałam tych żyłek ;)
Listki - 3,2 cm.






poniżej próba układania listków regularnie :)


Oba zestawy kafli wyglądają też całkiem fajnie razem



A jakby dobrze temat przemyśleć (sposób mocowania, przyklejania) to nawet nieco przestrzenną kompozycję można by ułożyć. 





A teraz wracam do planu na dziś z którego zostałam wytrącona.
:)
A potem zajmę się drugim smokiem.
Jest już pomysł, a nawet jest on już w trakcie realizacji.
:)

niedziela, 7 kwietnia 2013

męskie i nie tylko.


Dziś szybko i w skrócie bo zaraz muszę sobie oczy namalować i pędzić do "dorosłej" pracy.

Jakoś ostatnio wyjątkowo dużo (jak na mnie) przygotowuję ozdób, biżuterii przeznaczonych dla mężczyzn.
Na dziś mam dwa komplety spinek do mankietów.
:)







a na koniec kolczyki tym razem dla pań.
:)