sobota, 23 sierpnia 2014

Po Jarmarku


Niecały tydzień temu skończył się Jarmark Dominikański. 
Jaki był? Jak zwykle różnorodny. Jak zwykle w dobrym towarzystwie. 
Kilka fotek które zrobiłam w przeciągu trzech tygodni wrzucam tutaj, chętnych do oglądania więcej zapraszam na FB


:)











A ja teraz mam jeszcze chwilę wolnego. 
zwiedzam las, pasę oczy widokami, zbieram śliwki
 ;))





czwartek, 14 sierpnia 2014

ocean



w kroplach deszczu odbija się nawet ocean.




i znów wersja naszyjnika bez metalowych elementów. 
ceramika, koraliki, jedwabna wstążka, zapięcie na guzik z muszli oprawionej w koraliki (na zdjęciu poniżej widać trochę ten guzik)


wtorek, 12 sierpnia 2014

w kropli deszczu

Ceramiczny element już Wam pokazywałam w tym wpisie gdy byłam ogromnie zadowolona z tego co udało mi się wypalić.
 Teraz przyszedł czas na gotowy naszyjnik.
:)



niedziela, 10 sierpnia 2014

grube koty


Na deser trzy grube koty i jeden malutki.
Poznać osobiście można je oczywiście na moim Jarmarkowym stoisku.
Serdecznie zapraszam :D





piątek, 8 sierpnia 2014

Poważne koty


Koty pełne poważnych uczuć 



Antek poważnie zastanawia się nad swoim zawodem. Może będzie księgowym? A może inkasentem?



Albercik poważnie przysnął wśród książek.
;))



czwartek, 7 sierpnia 2014

Nad rzeką.


Kolejny z serii naszyjników z serii "nad rzeką".
Tym razem zielone liście.





Na zdjęciu poniżej widać jak wyglądał ten kawałek ceramiki przed oprawieniem.


A tak naszyjnik wygląda na człowieku.


                                  Fotkę zrobiła Magda Ryniec.


***

Przy pracy nad nim przypomniała mi się fotka którą zrobiłam w zeszłym roku nad pewną piękną rzeką :)


:)


środa, 6 sierpnia 2014

listkowy


A jakże na moim Jarmarkowym stoisku nie może zabraknąć listkowych naszyjników i kolczyków.
Jak zwykle jest klasycznie zielony, pojawił się też taki - nietypowy, rzadki okaz. ciemne listki srebrzystych gałązkach.




poniedziałek, 4 sierpnia 2014

sen, wiatr, księżyc... koty


Kot Zbyszek często śni o tym że lata. Ach! Jakże ułatwiało by to ściganie wróbelków.


Kot Jasiek Biały na przechadzki w zimnym nadmorskim wietrze zawsze zakłada swój ulubiony szalik. Dba o to by jego słynne mruczenie nie przerodziło się w skrzek z chrypką.


Kotka Ludmiła uwielbia obserwować księżyc. No po prostu oprzeć się nie może. 

;))

niedziela, 3 sierpnia 2014

krople


upał straszny...
Tu na (zazwyczaj) Zimnej i Wilgotnej Północy takiego lata dawno nie było.
Oj przydało by się trochę chłodu.

Choćby chłodu w kolorze ;)




piątek, 1 sierpnia 2014

Nad rzeczką... rosną muchomory.


Muchomory rosną nad rzeczką... co jeszcze tam rośnie... może niedługo uda się opowiedzieć ;))
Dziś na szybko bo już jestem okropnie, albo nawet jeszcze bardziej spóźniona.



tak naszyjnik wyglada na człowieku:


a tak wyglądają szczegóły sfotografowane jeszcze przed oprawieniem w koraliki :)