poniedziałek, 14 lutego 2011

bagno?


Nie, nie bagno mnie wciągnęło. Szycie za to owszem. Siedzę w otoczeniu nici, koralików, tasiemek i innych drobiazgów.....
A w głowie lęgnie się plan jak to pokazać. 
Na razie ciemność widzę! (i wcale nie znaczy to, że nie widzę nic ;>)

10 komentarzy:

  1. Ja widzę nasycone kolory wyłaniające się z ciemności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, że chyba nas zaskoczysz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie masz kota to se możesz posiedzieć w otoczeniu tasiemek, koralików i nici :-D
    mnie zawsze szlag trafia jak muszę co wieczór to dokładnie sprzątać, żeby następnego dnia rozkładać na nowo. i te momenty stresu jak się wychodzi na chwilę z pokoju... ;)

    a propos, dziś jest międzynarodowy dzień kota, więc wszystkim kotom, które to czytają składam najserdeczniejsze życzenia. i wybaczam porywanie tasiemek i koralików.

    OdpowiedzUsuń
  4. w tym wypadku to ciesze się, że nie mam kota. bardzo się cieszę. tasiemki, nitki, włóczki i inne kuszące cuda porozkładane mam wszędzie.
    to by była impreza!

    z okazji dnia kota cmoknij Nelsona w nos!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. z niecierpliwością czekam na kolejne oryginalne dziełka
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkowitą ciemność przełamują wyłaniające się, interesujące kolory.. Intrygujące, zobaczymy, co to będzie, bo rozumiem, że pokażesz w pełnej krasie.

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki :)

    pokaże w pełnej krasie.... ale za jakiś czas.
    główny element jest już gotowy ale teraz czeka mnie "produkcja" łatwa ale długotrwała.

    OdpowiedzUsuń