niedziela, 23 października 2011

piórka czy łuski?


Zawsze się zastanawiam czy ten motyw na ceramice to mają być piórka czy łuski? A jak zrobię bez tej małej linii przez środek to w grę wchodzą jeszcze fale ....
Ciekawi mnie Wasz odbiór. 
Piórka czy łuski?
A może coś całkiem innego?

Bez względu co to jest lubię ten motyw i namiętnie stosuję. 
Tym razem wylądował na kolczykach.
:)

23 komentarze:

  1. ... dla mnie piórka. Na pierwszy rzut oka przyszło mi skojarzenie z upierzeniem ptaka drapieżnego, np.skrzydło sokoła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolczyki bardzo udane...

    W pierwszy momencie piórka, ale jak napisałaś o swoich wątpliwościach, to i ja je zaczęłam mieć i teraz się zastanawiam, czy czasem jednak nie łuski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piórka:)
    cudowne wierzby w poście poniżej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja widzę gadzie łuski. Bardzo ładne kolczyki :) Ania z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  5. łuski jakiegoś warana wylegującego się na słońcu. albo... skóra węża :)
    niezależnie od wszystkiego - piękny motyw pięknie wykorzystany

    OdpowiedzUsuń
  6. W takiej wersji PIÓRKA :) A bez kreseczek byłyby łuski :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łuski :) Tak, jak Izuss, skojarzyło mi się też z jakimś gadem :)
    Pięknie oplecione :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak dla mnie w takim zestawieniu to definitywnie łuski chińskiego smoka:)ewentualnie (nawet z kreseczką) fale z jakiejś japońskiej grafiki, koniecznie z górą Fudżi w tle. jakieś dalekowschodnie skojarzenia mam dziś:D

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuję Wam i za miłe słowa i za wasze skojarzenia.
    widzę że choć łuski a potem piórka najczęściej się powtarzają to i inne opcje się pojawiły.
    ananas mnie rozbawił niemożliwie.
    :D

    Ebris - motyw oczywiście inspirowany azjatyckim wzornictwem :)

    Ewa - thank you!

    OdpowiedzUsuń
  10. o, czyli jednak skojarzenia były słuszne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. a moja brzydsza połówka zapytana przed momentem o to, co widzi na Twoich kolczykach, stwierdziła, że to las języków XD

    OdpowiedzUsuń
  12. Karolino,
    bo ja bardzo lubię ananasy :)
    Ale, jak poczytałam i potem spojrzałam raz jeszcze, to szyszunia też mi pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dachówki bajkowej kamieniczki schowanej w cieniu sosny :)
    Biżuteria, która pobudza wyobraźnię.
    Piękne są i tyle!

    OdpowiedzUsuń
  14. oset-na pierwszy rzut:)
    kołnierzyk cudny!!
    http://www.bank-zdjec.com/foto/12164/
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  15. :D

    Ebris - las języków - boskie!

    Marta - ananasy bardzo lubię. a najbardziej świeżutkie, dojrzałe

    Artsus - i nabrały koloru od sosny :)
    fajne skojarzenie.

    Alicjo - na osta nigdy bym nie wpadła :D

    OdpowiedzUsuń
  16. W pierwszym momencie łuski,później,jak się skupiłam,zaakceptowałam też piórka,jak wspomniałaś o kreseczkach,a pomiędzy,przez mgnienie skojarzyło mi się z oczami kota.Też przez te kreseczki.
    Oploty tych ceramicznych kaboszonków są śliczne,całość jest delikatna i bardzo mi się podobają,wierzby z poprzedniego wpisu też!

    OdpowiedzUsuń
  17. :D pięknie dziękuję.
    coraz więcej skojarzeń.... chyba zacznę kolekcjonować :)
    ogromnie lubię takie poszerzanie skojarzeń.

    OdpowiedzUsuń