Gorąco.
Pracy nieziemska ilość.
Po długiej przerwie znów robię kafle i znów robię to z przyjemnością. Przerwa się przydała.
Przeraża mnie trochę szybko uciekający czas. Jarmark już za chwilę, już za momencik.
Jak zwykle pewnie wpadnę w ostatniej chwili na jakiś fajny pomysł i nie zdążę zrealizować.
Pewnie kilku tych z ostatnich dni też nie zdążę zrobić do końca.
A ciekawe czego zapomnę zrobić bo mi umknie.
Pogdybałam, pomarudziłam. Do pracy rodacy!
..ach... chyba z
Kasią szykujemy malą niespodziankę związaną z Jarmarkiem. Ale o tym później....
mowa o Dominikańskim prawda? Kurcze mam zamiar przyjechać do Gdańska w czasie trwania jarmarku, zobaczyć te wszystkie cuda i pewnie zostawić trochę pieniędzy :D
OdpowiedzUsuńale cudeńka, a ja już nad morze nie pojadę:(
OdpowiedzUsuńteż mam zamiar przyjechać na Jarmark. obawiam się, czy nie będzie problemów z wynajęciem mieszkania O_o
OdpowiedzUsuńcuda czynisz kobieto....cuda
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam bardzo :)
OdpowiedzUsuńantilight - oczywiście, o Dominikańskim. Jak będziesz to koniecznie nas odwiedź (będziemy z Kasią miały wspólne stoisko)
bulkovo - problemy mogą być. zawsze dużo ludzi przyjeżdża na Jarmark. myślę że warto szukać nie w samym centrum ale na okolicznych osiedlach (Chełm, Suchanino, Morena....) dojazd bez problemu a przynajmniej spokojniej i większe szanse na wynajęcie czegoś. też nas koniecznie odwiedź!
niedługo podam namiary gdzie będziemy.:)
Jadę do Jastrzębiej więc wycieczka do Gdańska murowana :)
OdpowiedzUsuńja tak się łudziłam, że w tym roku Gdańsk podczas jarmarku odwiedzę... I wszystko się sprzysięgło przeciwko mnie, niestety.. A buuuuuuuuuuuuuu....
OdpowiedzUsuńantilight - no to czekamy :D
OdpowiedzUsuńTobatko - może się jeszcze poskłada i przybędziesz?
Jarmark trwa trzy tygodnie....