Usiłuję nadrobić zaległości.....
Zdecydować kto wygrał w konkursie (wiecie jakie to trudne??)....
Przygotować się do Festiwalu w Poznaniu na początku grudnia....
W końcu zgrabić liście w ogrodzie....
Wczoraj przygotowałam do wypalania ponad pięćdziesiąt par kolczyków....
I pokroiłam wielki kawał dyni do zamrożenia....
Przez to zamieszanie, nadrabianie, święto i inne przygody byłam święcie przekonana że dziś niedziela.
Na szczęście wybrałam się (z wyrzutami sumienia) ze znajomymi do Piernikowego Miasta i jakoś popołudniu zostałam uświadomiona, że mam jeden dzień więcej.
Cieszę się niewymownie.
Z dodatkowego dnia.
I
wycieczki :D
świetne te ptasiorki zostawiłabym kilka do zimowo-świątecznej dekoracji(szkliwione nieregularnie na biało ,pociągnięta srebrnym sprey jemioła ,szklany krosnowski wazon,i białe światełka:) )
OdpowiedzUsuńAlicja
Widzę, że drogi craftek wiodą czasem w te same miejsca. Ja też niedawno odwiedziłam Toruń, i też fotografowałam te same miejsca :).
OdpowiedzUsuńTeż mnie prześladuje wizja początku następnego miesiąca... jeszcze nie wypaliłam na biskwit... cóż, życzę nam powodzenia ;-))
OdpowiedzUsuńAlicjo - widzę że już o Świętach myślisz....
OdpowiedzUsuńja pewnie jak zwykle pomyśle za późno o dekoracjach ;)
a ptaszki na dekoracje chyba by były ciut za małe. te są przygotowane do zrobienia z nich kolczyków.
Plastusiu - bo te miejsca kuszą żeby je sfotografować. pewnie to taki standard turystyczny :D
Opera - moje właśnie powoli podgrzewają sie w piecyku.... będzie biskwit jutro rano.
czyżbyś też się wybierała do Poznania? czy jakieś inne atrakcje?
Z Ciebie to jest pracuś i już. Piękny wysyp ptaszkowy.
OdpowiedzUsuńo świętach jeszcze nie myślę
OdpowiedzUsuńnapisałaś że kolczyki i puściły wodze fantazji:)
na kolczyki czekam
Alicja
:) dziękuję
OdpowiedzUsuń.... jasne... pracuś :D:D :D
Ja na pewno na Twoje stoisko zajrzę oczy nacieszyć tymi ślicznościami, które przygotowujesz, a którymi już teraz zaczynasz nas drażnić :)
OdpowiedzUsuńPS. Czy któryś z tych ptaszorków jest może mój? :) :) :)
:D już się nie mogę odwiedzin doczekać.
OdpowiedzUsuńjaskółki dla Ciebie będą. (oczywiście jak piec nie będzie miał ochoty na przygody)
kapitalne ptaszory i widziałam już co z nich powstało!! fajoskie :):)
OdpowiedzUsuń