Zrobiło się zielono. Za oknami (tym bardziej po dzisiejszym deszczu) i w biżuterii. Robiąc ten kawałek ceramiki myślałam o wodzie w stawie, późną wiosną, latem, gdy pojawia się dużo roślin, gdy zieleni nie brakuje.
Ceramiczne oczko, we wgłębieniu listki, bąbelki, pędy. Cała oprawa również zielona, częściowo matowa, częściowo metaliczna. Jedynie w rzemieniu zielony miesza się z granatowym.
Mały stawik na szyi :-). Piękny :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. :)
Usuń