Strony

piątek, 8 kwietnia 2011

Złota Ważka


UF! w końcu ją pokażę. Moją wielką złotą ważkę. Przynajmniej jak na moje możliwości wielką.
Choć..... zrobiłam kiedyś większą. Ale ceramiczną.
Ta została ufilcowana z własnoręcznie farbowanej wełny i jedwabiu. Skrzydła powstały z farbowanej w tym samym garze bawełny. reszta to szycie, haftowanie, drucików wyginanie, kombinowanie.....
Kolejnymi etapami już się trochę chwaliłam tu, tu, tu i tu.
Przy okazji przyznam się do inspiracji.
Gdzieś na samym początku pomyślałam sobie.... zrobię ważkę. Złotą, jasną wiosenną taką jak u Muchy!
Ważkę sobie wyobraziłam, wiedziałam jak ma wyglądać i co ciekawe efekt ostateczny nie odbiega wcale od tego co wymyśliłam, wymyśliłam sobie fotkę na której ją chciałam pokazać - tu już trochę gorzej poszło (coś ostatnio jestem zawiedziona fotkami które robię)  a potem postanowiłam przejrzeć twórczość A. Muchy coby się jeszcze poinspirować i po pierwsze okazało się, że nie mam żadnego albumu z jego pracami mimo, że je bardzo lubię (trzeba to będzie nadrobić) po drugie gdzieś mi zaginął kalendarz w którym trochę obrazków było, po trzecie wcale tych owadów u niego nie ma tak dużo a ważki nie znalazłam wcale (co nie znaczy że gdzieś jej tam nie ma, przecież wszystkiego nie obejrzałam)! Może zatem ja miałam skojarzenie z nazwiskiem? A może z czasem bo wtedy owady "modne" były? Tak, tak, ten Mehoffer to był dobry trop w sumie.

Ale jeszcze chwila o tym moim "produkcie" ostatecznym.
Ważka jest przedmiotem wielozadaniowym. Tylko trzeba chcieć ją wykorzystać ;)
Ma ona pętelki za pomocą których można stworzyć z niej broszkę, naszyjnik, ozdobę kapelusza, płaszcza, szala, torebki, fascynator.....








i jeszcze trochę zdjęć szczegółów:




i co? i co o niej myślicie?
:D

29 komentarzy:

  1. O maj gad.... Zatkało mnie doszczętnie.
    Uwielbiam ważki a ta jest po prostu GENIALNA! Nigdy bym nie wpadła na to, że zrobisz z niej fascynator (nie umniejszając tego, jakie wrażenie robi wykorzystana inaczej, ale jako fascynator jest świetna). No i ta fotka na górze...
    Chylę czoła przed twoim talentem.

    OdpowiedzUsuń
  2. imponująca!!! w wersji na głowie podoba mi się najbardziej! :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałam się!!!!!
    Zjawiskowa, niebanalna, wielofunkcyjna, dopracowana w każdym detalu (jak każda Twoja praca).
    Ja też chcę taką!:)))
    Pozdrawiam ciepło i gratuluję cudnej ważki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest cudowna!!! podziwiam talent bo zdolności to mało powiedziane!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie dziękuję!
    bardzo się cieszę że Wam się spodobała :D

    Revi - maj dir (skoro już to językami gadamy ;) ) akurat ta fotka na górze to.... hm, hm, jakby tu to ująć..... no zadowolona do wypęku nie jestem. ale jakoś nie mam mocy w sobie i chyba w najbliższym czasie nic lepszego nie zrobię :)
    ta rozpaczliwie ratowana PSem... ajjaj....(chyba nie powinnam się przyznawać)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i co z tego, że ratowana? Jeśli nawet nie jesteś z niej zadowolona w 100% to i tak jest świetna. Ciekawy pomysł, aranżacja i ratowanie w PSie i tak zasługują na pochwałę, maj dir ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama praca -imponująca! bardzo misterna! niesamowite detale!
    nie jestem tylko pewna czy chciałabym mieć coś tak dużego, żywego u szyi;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Revi - dzięki :)

    Rena Tuśka - dziękuję, aj nie przesadzajmy żywa to ona nie jest a nawet nigdy nie była ;)
    ale duża owszem.
    :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cudna ważka! No i wielka jak na Ciebie, która uwielbia maleńkie cacka. Świetna wyszła. O fotce nawet nie piszę, mogę o takiej jedynie pomarzyć. Ach... .

    OdpowiedzUsuń
  10. no to pojechałaś kochana :D
    wygląda nieziemsko.

    OdpowiedzUsuń
  11. dzięki dziewczyny :D

    Jolu - przełamuję się czasem i coś "dużego" robię.
    a co do zdjęć.... wiesz... zmuś mnie!;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dokładnie to samo słowo przyszło mi od razu do głowy co anamarko... Imponująca!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest absolutnie ważkowo boska :)

    OdpowiedzUsuń
  14. och! pierwsze zdjęcie zatyka! absolutny czad!
    Ale przyznam szczerze, że takie wielkie wersje małych owadów mnie przerażają...

    OdpowiedzUsuń
  15. Wypracowałaś ją w detalach. Jest piękna. Najbardziej podoba mi się na kapeluszu.

    OdpowiedzUsuń
  16. cudna jest! a już zdjęcie z płaszczem ujęło mnie na całego. świetny pomysł, a wykonanie - brak słów. imponująca, to rzeczywiście najlepsze określenie. pozdrawiam mocno, e. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No nareszcie, ważka jest imponująca!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowita! Dla mnie bardzo teatralna.

    OdpowiedzUsuń
  19. dzisiaj wybieram wersję naszyjnikową,z tą białą tuniką komponuje się świetnie
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  20. Chwaliłam na forum i tutaj też napiszę,że ważka cudna. I to Twoje zdjęcie powyżej ....

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest niesamowita, kunszt z jakim ją wykonałaś zakrawa juz o mistrzostwo. Powiedz czy kiedykolwiek maiłaś coś wspólnego z teatrem, kostiumami i ich projektowaniem?

    Poza tym znalazłam kiedyś taką stronkę: http://www.embroidery.rocksea.org/
    Widziałam u Ciebie już dużo różnych typów haftów, może to będzie dla Ciebie pomocnym :)

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  22. :) dziękuję!!

    nigdy nie miałam nic wspólnego ani z teatrem ani z kostiumami. a chyba nie miałabym nic przeciwko :)

    dzięki za linka, ledwo zajrzałam a już wiem że bardzo mi się przyda bo tak naprawdę o hafcie wiem niewiele.

    OdpowiedzUsuń