poniedziałek, 25 września 2017

W grupie raźniej.


W grupie raźniej. Tak pewnie kombinuje to stadko grzybów więc posadziłam je na jednym "pieńku".
Formą trochę przypominają boczniaki ale kolorystycznie nie mają z nimi nic wspólnego. 


Wzrost całej grupy - 4,2 cm, szerokość maksymalna 5,2 cm.


Z tej letniej serii grzybów, którą wciąż Wam pokazuję, to ostatnie grzyby grupowe i ostatnie które mogą stać samodzielnie.


Trochę detali i zbliżeń:








:)




sobota, 23 września 2017

Świetlikowa polana


Przed południem próbowałam wyprodukować trochę fotograficznej magii. Miało być bajkowo, zielono, turkusowo z ciepłymi iskierkami... ale nic, nic kompletnie mi nie wychodziło. Mam takiego jednego grzybka do którego podchodzę już któryś raz. W końcu musi się udać ale jak widać nie dziś.

Przeskoczyłam więc w inną bajkę.
Miałam ochotę na soczyste kolory. Wyobraziłam sobie polanę leśną porośniętą fioletowymi mchami i porostami, stado świetlików i jeszcze kilka drobiazgów które ostatecznie nie załapały się na zdjęcie.


Grzybek którego umieściłam w tej bajce ma matowy, turkusowy kapelusz z kilkoma brązowymi plamkami, grubsze, turkusowo-brązowe blaszki , ciemnobrązowy trzon. Wzrostu niecałe 4 cm, a średnica kapelusza to maksymalnie 3,5 cm. 






:)

piątek, 22 września 2017

Rodzina


Całkiem spora rodzina Jeśli policzyć sztuki. Jest ich dziewięcioro i zawsze trzymają się razem.
Ale jeśli pomyśleć o wzroście to już tacy wielcy nie są ;)
Wzrost najwyższego członka tej zielono-kapeluszowej rodzinki to 5,5 cm. 

Porcja detali:




A na poniższym zdjęciu doskonale widać dziurkę w którą wkładam drut pomagający mi ustabilizować grzybki w podłożu. Tym razem na pierwszym zdjęciu (wiem, nie widać tego) przełożyłam drut po prostu przez pęknięcie w drewnie i z drugiej strony rozgięłam końce w różnych kierunkach.


czwartek, 21 września 2017

Piórka


Broszka z wzorem jak ptasie piórka powstała bardzo szybko.
I szybko się z nią pożegnałam robiąc zaledwie kilka zdjęć. Dobrze że w tym pośpiechu mi to nie umknęło ;)

Jest lekka, miodowo-czekoladowa (słodycz! czemu ja mam zawsze jakieś jadalne skojarzenia przy tych kolorach?), błyszcząca.
Mam nadzieję że się spodobała komu trzeba :)



wtorek, 19 września 2017

Nie da się nie zauważyć.


Niby maluch z niego, ledwo od ziemi odstaje ale nie da się go nie zauważyć.
Wystarczy soczyście czerwony kapelusz.


To kolejny okaz z letniej serii grzybów których jeszcze nikomu nie pokazałam.
Jeden z niewielu który sam stoi. Ma oczywiście dziurkę w trzonie która ułatwia ustabilizowanie go.



Wzrost - 2,2 cm
Średnica kapelusza w najszerszym miejscu - 2,7 cm
Niejadalny ;)



piątek, 15 września 2017

Zenek. Czyli rozgrzewki ciąg dalszy nastąpił.


No i tak to zawsze wygląda. Założyłam sobie, że pokażę teraz kolejnego ceramicznego grzyba a jest Zenek w grzybach. Zenek nie ma nic wspólnego z ceramiką jak widać. Grzyby to też niespecjalnie go kręcą. Mchy również nie bardzo. Ale sweter lubi. Jesienią chyba każdy lubi swetry ;)


Obowiązkowa porcja detali:




wtorek, 12 września 2017

Maciuś. Rozgrzewka.


Dość długo nie rysowałam. Po tej przerwie zanim wezmę się za coś większego postanowiłam narysować jakiegoś "malucha" na rozgrzewkę. I powstał taki oto kocio jesienny, który dostał ode mnie imię Maciuś.
Sweter obowiązkowy - jesień idzie! 
Grzyby i porosty.
:)


Trochę detali:





poniedziałek, 11 września 2017

Leśne koralowce


Obiecywałam że będą grzyby i są. Tym razem już nie te prawdziwe leśne tylko takie które powstały w pracowni, przetrwały lepienie, wypalanie i szkliwienie.
Kilka lat temu zwróciłam uwagę w lesie na takie małe grzybki które wyglądają jak koralowce. Mój atlas grzybów nie obejmuje zbyt wielu gatunków tego typu i myślałam że to wyblakły pięknoróg największy ale dziś podejrzewam (choć wciąż pewności nie mam) że była to jakaś koralówka. Jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądają takie grzyby zapraszam do poprzedniego wpisu - znów je znalazłam i złapałam na zdjęciach.
Bez względu na to który to był grzyb to posłużył jako inspiracja do pracy w glinie.