Gary
Eeva
W Riihimäki spędziłam cały niesamowity miesiąc ucząc się, zwiedzając, poznając ciekawych ludzi między innymi - Philippe Gueissaz, Suku Park - ceramika z Korei (chwilowo nie mogę namierzyć jego strony ale jak znajdę dorzucę), poznałam pana który robił cuda ze szkła a trochę później jego córkę studiująca ceramikę na University of Industrial Arts w Helsinkach i wielu innych.
To był bardzo intensywny miesiąc. z wielką checia bym taka przygodę powtórzyła.
Polecam do pooglądania:
To był bardzo intensywny miesiąc. z wielką checia bym taka przygodę powtórzyła.
Polecam do pooglądania:
aktualna strona Garego - Gary Wornell ,
starsza strona - starsza
a na niej maleńka wzmianka o jakiejś Karolinie ;) i fotki z przygotowań i wypalania w Helsinkach - Summer Time Wood Firing
(żeby fotki zobaczyć trzeba kliknąć tam gdzie proszą)
a na koniec jeszcze fotka tego co Eeva zrobiła
starsza strona - starsza
a na niej maleńka wzmianka o jakiejś Karolinie ;) i fotki z przygotowań i wypalania w Helsinkach - Summer Time Wood Firing
(żeby fotki zobaczyć trzeba kliknąć tam gdzie proszą)
a na koniec jeszcze fotka tego co Eeva zrobiła
Nie bardzo umiem to wyjaśnić, ale okrutnie ciągnie mnie w skandynawskie rejony :) Otwartość ludzi, pozytywne uporządkowanie i surowy, piękny klimat... Może dlatego? Nie wiem, mam nadzieję, że kiedyś "się okaże" :)
OdpowiedzUsuńoj tak... tak tam było...
OdpowiedzUsuńi na dokładkę rower można było zostawić pod sklepem i po powrocie był na miejscu.
i wszyscy przyjaźni byli.
i domki drewniane.
i zielono.
(wiosną byłam)