Jakim cudem już jest koniec października?? Jakim cudem jesień już tak zaawansowana (w ciągu jednej nocy spadły wszystkie liście z mojego drzewa), przecież niedawno ledwo się zaczynała....
Dawno nic nie pokazywałam ale wcale nie oznacza to że się obijam.
Pracuję, nowe rzeczy robię, własnie piecyk wypala kilka nowości.
A dziś mam do pokazania niewielki naszyjnik.
Zrobiony jakiś czas temu, ale jako że miał być prezentem, musiałam chwilę odczekać by niespodzianka była pełna.
Ceramiczny liść - ornament w oprawie koralikowej, podszyty jedwabiem, zawieszony na łańcuszku.
cudny jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń:D dzięki
UsuńPiękny, choć niewielki :)
OdpowiedzUsuń:D chyba duży do nowej właścicielki by nie pasował. nawet zastanawiałam się przez chwilę czy i ten nie będzie zbyt rozbudowany.
Usuńładniak :)
OdpowiedzUsuń[ale nie ma MAKR!] ;)
dzięki :D
Usuńniema MAKR. owszem. MAKRA się nie zrobiły ;))
(ciii tylko mnie nie wydaj!)