Powoli kończę tę serię portretów zwierzaków różnych.
Dziś chwalę się Julianem.
Przy okazji odkryłam istnienie ptaszka który nazywa się bączek. Nie bąk tylko właśnie bączek :D
Na dokładkę bączek nie dość że się zabawnie nazywa to w czasie godów "szczeka" jak niewielki pies.
Na dokładkę bączek nie dość że się zabawnie nazywa to w czasie godów "szczeka" jak niewielki pies.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz