Dwa komplety kafli, które chcę Wam dziś pokazać czekały na zdjęcia, które uznam za znośne od miesiąca. Wybitnie brzydko wyglądały przy poprzednich próbach a aż tak paskudne nie są ;)
Dziś rano zabrałam się za całkiem inną pracę ale pewien "drobiazg" wytrącił mnie z rytmu i pomyślałam, że podejmę kolejną próbę zrobienia zdjęć.
Udało się, są do przyjęcia.
(kafle wyglądają mniej więcej tak jak w naturze - to najważniejsze)
Pierwszy komplet kafli- puzzli - czyli do dowolnego układania to sześć kwiatów o różnych rozmiarach.
Największy ok 7,5 cm średnicy, dwa mniejsze ok 6,3 cm średnicy i trzy małe - ok 4,5 cm średnicy.
(tu kwiatki leżały na kartonie na podłodze ale wyobraziłam je sobie naklejone na ścianę, właśnie tak wyglądające, zaglądające przez okno słońce, cienie kwiatów... a w słońcu to szkliwo pięknie wygląda)
Drugi komplet to czterdzieści dziewięć listków koniczyny. Każdy listek ręcznie, patyczkiem zdobiony. Ależ się narysowałam tych żyłek ;)
Listki - 3,2 cm.
poniżej próba układania listków regularnie :)
Oba zestawy kafli wyglądają też całkiem fajnie razem
A jakby dobrze temat przemyśleć (sposób mocowania, przyklejania) to nawet nieco przestrzenną kompozycję można by ułożyć.
A teraz wracam do planu na dziś z którego zostałam wytrącona.
:)
A potem zajmę się drugim smokiem.
Jest już pomysł, a nawet jest on już w trakcie realizacji.
:)
przepiękne!
OdpowiedzUsuńMasz benedyktyńską cierpliwość, żeby tworzyć takie cuda :)
OdpowiedzUsuńpiękna łączka!
OdpowiedzUsuń:D bardzo Wam dziękuję.
OdpowiedzUsuńfajowe jedne i drugie. koniczynki ułożone regularnie skojarzyły mi się z gotyckimi detalami architektonicznymi. ja bym chyba zrobiła tak, że w zestawie by była jedna czterolistna :)
OdpowiedzUsuńosz Ty... znów mi w głowie grzebiesz?? ;)
Usuńdziś je fotografując pomyślałam - szkoda że nie zrobiłam jednej czterolistnej.
aż się prosi.
było by w dodatku równo 50 listków ;).
dzięki!
hłe! hłe! Ty dobrze wiesz, że ja mam monitoring u ciebie w domu i ogólnie wszystko pod kontrolą :-D
Usuńi to mnie lekko przeraża ;)
UsuńChryzantemy są GENIALNE! W Japonii to cesarskie kwiaty, bardzo poważane i szanowane, nie to co w Polsce... Ale Ty zrobiłaś z nich coś naprawdę wyjątkowego! Są cudowne!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :D
Usuńu nas chryzantemy bardzo konkretnie się kojarzą.
ale może, tak jak goździki które chyba znów coraz częściej widać, dadzą się odczarować. bo to naprawdę piękne kwiaty.
obłędne!!!
OdpowiedzUsuń:D dzięki
UsuńPrzepiękne kwiaty, pięknie by wyglądały robione na nenufary w różu też :).
OdpowiedzUsuńdziękuję.
Usuńo w różowym też mogły by pięknie wyglądać...
gdybym ja tylko miała odpowiednie szkliwo.
:)
Ależ piękna łąka! Zakwitły cudnie te kwiaty :) Jak będę urządzać w końcu łazienkę na pięterku, to się zgłoszę (pewnie za jakieś 10 lat - mam nadzieję, że będziesz jeszcze się tym bawiła :) )
OdpowiedzUsuń:D dziękuję.
Usuńwiesz... jakiś czas już się bawię, wciąż mnie to bawi a na dokładkę jestem dość stała w uczuciach... jest szansa że i za 10 lat coś będę robiła ;)
Pierwsze skojarzenie to moje ukochane dalie, które hodowała moja babcia. Przecudne.
OdpowiedzUsuńKoniczynki niezwykle piękne w całym swoim minimaliźmie.
dziękuję bardzo :)
UsuńPiękne chryzantemy, strasznie lubie te kwiaty i kiedyś ku konsternacji mamy kupowalam je sobie do wazonu :)
OdpowiedzUsuńA koniczynki uwielbiam, właśnie tam powinna być ejdna czterolistna, tak by zadawać widzowi to zadanie, by ją znalazł! Ja zawsze gdy widzę gąszcz koniczyn szukam tej z 4ma listkami :) W ogóle cudne szkliwo jest na nich :)
:) pięknie dziękuję....
Usuńmoże, może jeszcze czterolistną dorobię.
Kwiaty są wspaniałe! Ależ się musiałaś napracować... :)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję.
Usuńprzyznaję "nieco" zabawy przy tym było. ale przyjemnej.
świetny efekt - piękne prace, sama chodziłam na zajęcia z gliny i teraz jak zobaczyłam Twoje cudeńka - zatęskniłam...
OdpowiedzUsuń:) pięknie dziękuję.
UsuńTe kafelki są prześliczne! <3
OdpowiedzUsuń:D dziękuję
Usuń