Oto naszyjnik. W kropli złapany ptaszek urodzony pod szczęśliwą gwiazdą.
jedwabna taśma...
wykończenie tyłu naszyjnika...
a tak wyglądał zanim oprawiłam go w koraliki.
i już zmykam do dalszej pracy.
Jarmark nieuchronnie się zbliża.
i jeszcze tylko piosenka na dziś
z oddechem :)
O, ależ ten ptaszorek śliczny jest!!!
OdpowiedzUsuń:D dzięki!
UsuńPrzepiękne kolory, wszystko do siebie pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję :)
Usuń