Kolejny z serii naszyjników dla Pań i Panien na SDS. Tym razem smutna historia pewnej Weroniki.
A ja do końca tygodnia siedzę na Poznańskim rynku... coś czuję że dziś lekko nie będzie - znów zapowiadają wysokie temperatury a słonko już przygrzewa....
Też utwierdzam się w przekonaniu, że oplatanie kamieni koralikami daje wspaniały efekt. A jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do tej techniki. Może czas zmienić zdanie...
Terceps - tak bywa... a może znów będziesz w Gdańsku na początku sierpnia? no przez pierwsze trzy tygodnie sierpnia?
Tobatko w sumie to ja ich nie oplatam ja raczej obszywam. czekam na sobotę :D
Magda - ciesze się że nie nudzę. się nie nudzę też - o jak ja nie lubię powtarzalności.
Manualnie.pl - aj tam niesamowite... bez przesady, ja ledwo zaczynam się bawić takimi technikami.
Plastusiu - wiesz ja tez kiedyś zgrzytałam na koraliki. ale teraz je lubię. choć oczywiście nie bezkrytycznie.
antilight - no musiał być kawałek ceramiki :D normalne kamienie ludzie oplatają a ja chciałam żeby moje były tylko moje. to sobie je ulepiłam a na dokładkę z braku umiejętności oplatania obszyłam je :D
czemu akurat jak wyjeżdżam? Niesprawiedliwe.....
OdpowiedzUsuńPiękny! Chyba nauczę się oplatać kamienie, bo bardzo mnie to ostatnio ciągnie, bardzo podoba mi się efekt takich zabiegów :)
OdpowiedzUsuńOd dziś też zapowiadali burze, więc może nie odwodnisz się z upałów... Choć jak pada tez nie jest fajnie...
Trzymaj się, w sobotę Cię odwiedzę :)
Naszyjnik retro, taki "salonowy".
OdpowiedzUsuńTwoje pomysły mnie urzekają, nie znalazłam tu zadnej nudnej rzeczy:)
Ale cudny!:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite te Twoje naszyjniki...
Pozdrówka serdeczne:)
Też utwierdzam się w przekonaniu, że oplatanie kamieni koralikami daje wspaniały efekt. A jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do tej techniki. Może czas zmienić zdanie...
OdpowiedzUsuńZnów piękna kreacja postaci i naszyjnik! Robisz (robicie) to perfekcyjnie. Strasznie mi się podobają te ceramiczne kamienie w roli szlachetnych.
OdpowiedzUsuńcudo..
OdpowiedzUsuńBardzo Wam wszystkim dziękuję!
OdpowiedzUsuńTerceps - tak bywa... a może znów będziesz w Gdańsku na początku sierpnia? no przez pierwsze trzy tygodnie sierpnia?
Tobatko w sumie to ja ich nie oplatam ja raczej obszywam.
czekam na sobotę :D
Magda - ciesze się że nie nudzę.
się nie nudzę też - o jak ja nie lubię powtarzalności.
Manualnie.pl - aj tam niesamowite... bez przesady, ja ledwo zaczynam się bawić takimi technikami.
Plastusiu - wiesz ja tez kiedyś zgrzytałam na koraliki. ale teraz je lubię. choć oczywiście nie bezkrytycznie.
antilight - no musiał być kawałek ceramiki :D
normalne kamienie ludzie oplatają a ja chciałam żeby moje były tylko moje. to sobie je ulepiłam a na dokładkę z braku umiejętności oplatania obszyłam je :D
Alu - przesyłam cmoka w prawy policzek :)