wtorek, 5 kwietnia 2011
niebiesko i sennie..... ;)
Miałam sen.... ktoś mi strasznie nagadał, że na tym moim blogu to tylko takie bzdury, nic ciekawego nie pokazuję i pewnie się obijam. Serio. Tak mi się śniło. Ciekawe.... mam wyrzuty sumienia? Tylko dlaczego? No może ostatnio niewiele pokazałam i dziś też tylko jakaś wariacja, eksperyment (czeka aż zrobię fotki - koncepcja jest, historia też tylko kiedy mam to zrobić??) , ale przecież cały czas coś robię!
Może trzeba robić ze dwa razy więcej?
A więc robię.... teraz siedzę nad fotkami z ważką, pracuję nad wykończeniem zamówionych naszyjników, nad nagrodą konkursową, nad nowymi produkcjami, które mi się w głowie zalęgły i już częściowo powstały, ogarniam ogródek, powinnam siebie jeszcze ogarnąć i dom.
Dobrze że wiosna przyszła i dzień jakby dłuższy.
A zobaczcie jakie ładne niebieskie obie dziś z ogródka przyniosłam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
He, he to miałaś koszmara. Dobrze, że to tylko sen, bo w realu wiadomo, ze sporo tworzysz, a że codziennie nie ma wpisu na blogu, no to przecież nie codziennik i nie dziennik, tylko blog. Nie zamartwiaj się .
OdpowiedzUsuńwiem że nie dziennik.
OdpowiedzUsuńna szczęście nie wpadłam na aż tak głupi pomysł ;>
ale powiedz szczerze czy sama nie masz takiej myśli w głowie - robić więcej! więcej! lepiej! szybciej!
tym bardziej gdy pomysły są.
Nawet się nie wypowiem, bo ostatnio to już kompletnie nic nie robię. Obiecałam sobie, ze jak wrocę za tydzień z wojażów, to myslę, ze sie zabiorę, bo wena wraca i daje znać o sobie.
OdpowiedzUsuńoby wojaże tylko zaostrzyły apetyt na twórczość.
OdpowiedzUsuńa bez weny lub choćby chęci do roboty to ja się jej nie dotykam bo wtedy z całą pewnością coś zepsuję.
lepiej wtedy poczytać, posprzątać, przeczekać :)