sobota, 1 grudnia 2012

małe zakochańce


Takie małe a takie zakochane!

Kolejne ptaszyny, kafelki, chmura i eksperymentalny karp właśnie nabierają rumieńców w piecu.
Oby dobrze wyszły.
:)


8 komentarzy:

  1. kochane te zakochańce ^^

    a eksperymentalny karp brzmi super, nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję.

      co do karpia - też się nie mogę doczekać. bo poszalałam z malowaniem, nie trzymałam się reguł i nie wiem czy będzie dobrze czy źle.
      muszę poczekać do jutra aż ostygnie.

      Usuń
  2. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń
  3. Można się zakochać, szczególnie jak lubi się czarne.
    Odnośnie karpia brzmi mi radiowo- Trójkowo. Czyli musi wypaść rewelacyjnie.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)

      karp też mi się trójkowo kojarzy :D
      a mój z całkiem innej bajki wyszedł nieźle chyba.

      Usuń