Kurzę! Myślałam oglądając na innych blogach, że upolowałaś aparatem jakiegoś w lesie. Piegowaty też mi się podoba. Polowanie na światło to ostatnio duży problem większości blogowiczek. Tym bardziej gdy się pracuje w "dziennych" godzinach, to znaczy wychodzi się w nocy i przychodzi. Pozdrówki.
Ja ostatnio biegam z aparatem po całym mieszkaniu. Wchodząc na meble i na co się jeszcze da. Rano ponuro, po południu ciemno. Zostaje sobota i niedziela, jak słońce wyściubi oko. Choć też mnie to wkurza, czasem wychodzą całkiem klimatyczne zdjęcia. Jednak rozumiem marudzenie. W poprzednim wpisie miało być "kurczę".
dobre! :D ubawiłam się. uwielbiam takie interpretacje. to bardzo ciekawe i czasem niezmiernie zabawne, co można zobaczyć w tym, na czego temat ja mam już wyrobione zdanie.
no i zgodnie z zapowiedzią, post się pojawił ;)
OdpowiedzUsuńpiegowate rządzą! :)
hi hi... udało się. :D
Usuńa piegowate? wiadomo. są naj. ;>
śliczne te Twoje ptaszyny :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńDzióbaski!!!
OdpowiedzUsuń:D
:D
Usuńuwielbiam te ptaszki!
OdpowiedzUsuńa z czego są ich nóżki? mam nadzieję, że nie z rzemyka...
dziękuję bardzo.
Usuńakurat te mają nóżki z rzemyka.
a dlaczego masz nadzieję że tak nie jest?
Kurzę!
OdpowiedzUsuńMyślałam oglądając na innych blogach, że upolowałaś aparatem jakiegoś w lesie.
Piegowaty też mi się podoba.
Polowanie na światło to ostatnio duży problem większości blogowiczek. Tym bardziej gdy się pracuje w "dziennych" godzinach, to znaczy wychodzi się w nocy i przychodzi.
Pozdrówki.
tego upolowałam w domu :D
Usuńniby mam specjalne oświetlenie które ratuje mnie gdy ciemno wolę jednak naturalne światło. sdtąd moje marudzenie na ten temat
Ja ostatnio biegam z aparatem po całym mieszkaniu. Wchodząc na meble i na co się jeszcze da. Rano ponuro, po południu ciemno. Zostaje sobota i niedziela, jak słońce wyściubi oko.
UsuńChoć też mnie to wkurza, czasem wychodzą całkiem klimatyczne zdjęcia. Jednak rozumiem marudzenie.
W poprzednim wpisie miało być "kurczę".
♥
OdpowiedzUsuń:D
UsuńLove.
OdpowiedzUsuńP.S. Moje Kochanie spojrzało na bransoletkę i pyta się: "Co to, popiersie murzyna?". Mężczyźni...
dobre! :D
Usuńubawiłam się.
uwielbiam takie interpretacje.
to bardzo ciekawe i czasem niezmiernie zabawne, co można zobaczyć w tym, na czego temat ja mam już wyrobione zdanie.