niedziela, 30 czerwca 2013

Melissa po raz drugi. Szczegóły, film, inspiracje...


Wczoraj zapowiadałam kolejne spotkanie z Melissą i jest.
Tym razem widać więcej szczegółów. 
:)
Cały naszyjnik składa się z różnej wielkości sześciokątów zrobionych tylko z koralików. Żadnego dodatkowego usztywnienia. Sześciokąty są przestrzenne - od spodu płaskie, od wierzchu lekko wypukłe. 




Zapięcie wygląda jak na poniższym zdjęciu. 
Pod maleńkim sześciokątem - gwiazdką kryje się zatrzask.


A tak wyglądały kolejne etapy powstawania naszyjnika.

Każdy kolejny sześciokąt przypinałam do manekina by wiedzieć jak wszystko będzie wyglądało i czego jeszcze potrzebuję.



Coraz więcej elementów, coraz więcej pętających się nitek ;)



Części składowe zapięcia.


Maleństwo maskujące / ozdabiające zapięcie.


Całość zszyta ....
(te nitki doprowadzały mnie do małego szału ;>)


... i tu ciekawostka. Naszyjnik kiedy leży na płasko, na stole wygląda jakby był krzywy, kiedy bierze się go do ręki, kiedy znajduje się w przestrzeni czy na człowieku,  nagle odzyskuje porządny kształt.

.....

Przedwczoraj na łące powstały nie tylko zdjęcia. 
Wciąż bawi mnie robienie filmików. 
Tym razem film nie koniecznie pokazuje naszyjnik, choć są momenty kiedy widać jak fajnie światło zapala w nim iskierki. Tym razem to taka wariacja na temat tego co mi chodziło po głowie kiedy go robiłam.
(taki trochę film o niczym ale to wciąż wprawki, jak nie będę trenować to się nie nauczę :D) 





a na koniec zbiór inspiracji na Pintereście, takich około-naszyjnikowych który powstał w trakcie prac. 


Niezmiennie, z ciekawością czekam na Wasze opinie.
:)


26 komentarzy:

  1. Wygląda trochę jak mechanizm jakiejś maszyny, ale z drugiej strony mam też skojarzenie z plastrami miodu. Bardzo to ciekawe i piękne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pięknie dziękuję.
      miód i pszczoły to były moje podstawowe skojarzenia.
      ale i każde inne jest ciekawe. chyba też te trybiki widzę :)

      Usuń
  2. uuuu... :) naprawdę fajnie wyszedł ten film. całkiem profesjonalnie jak na tą prowizorkę i szybką akcję, którą urządziłyśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      szybkość akcji tym bardziej biorąc pod uwagę nasze możliwości była niewiarygodna.
      troszkę żałuję że jednak film jest bardziej o niczym, że ciut mało naszyjnika w nim ale cieszę się że w ogóle jest.
      dzięki za współpracę :)

      Usuń
  3. Świetny naszyjnik! Fantastycznie się prezentuje. Przypomina mi troszkę, koralowce, jeżowce i rozgwiazdy na dnie morza ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo klimatyczny film, przyjemnie się go ogląda.. Mam wielką ochotę dołączyć do Ciebie na tej łące w zachodzącym słońcu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo klimatyczny filmik :) a naszyjnik - powtarzam - cudo ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. No, jak z pewnością Ci wiadomo, sześciokąt jest to forma, która bardzo mnie osobiście interesuje :) A przy tym śliczne kolory wybrałaś, takie bursztynowo - miodowe. pewnie od tej miodowości nazwałaś naszyjnik Melissa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak miód, pszczoły itp ciągle mi się pętały po umyśle.
      to był motyw przewodni.
      a że "haksiki" lubisz to wiem, a Ty pewnie wiesz że i mnie prześladują ;)

      Usuń
  7. Plaster miodu z wszystkimi jego odmianami; spadziowy, gryczany, lipowy... przepiękny! Filmik bardzo klimatyczny, światło niesamowite, wszystko jakby pływało w kwiatowym pyłku i miodzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o dokładnie to! miód od bieluśkiego, puszystego do tego aż brązowego gryczanego.
      dziękuję bardzo :D

      Usuń
  8. Bardzo ciekawie prezentuje się w całości. Również fajnie naszyjnik prezentowałby się wypleciony w całości z treżerów czy delica. Same koraliki nadają sztywności pracy :) Odrobinę jesiennie się zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję pięknie!

      w planie mam jeszcze ciut zmienioną wersję w kompletnie innych kolorach, muszę pomyśleć nad tym co piszesz o innych gatunakch koralików.

      zgadza się i koraliki nadają sztywność i to że sześciokąty są same w sobie sztywne (są przestrzenne, nie całkiem płaskie) nie trzeba było żadnego wzmocnienia stosować. :)

      Usuń
  9. Strasznie...... piękny! Ach, jak nie znosze modułowych elementów:) Miodzio!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie nudne powtarzanie w kółko tego samego, prawda?
      idzie się wykończyć ;)

      dzięki :D

      Usuń
  10. Coś fantastycznego zapiera dech w piersiach

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny i bardzo ciekawy.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń