Myśląc o tym czego jeszcze nie pokazałam przypomniałam sobie smoka. Czwartego Smoka - tak... pierwszy nie doczekał się ujawnienia i nie wiem czy kiedyś to zrobię - nieśmiały jest bo jest nielogiczny ;)
Smoczek powędrował w dobre ręce i mam nadzieję za jakiś czas pojawi się w nowej odsłonie.
:)
Z resztą to nie jedyny smok którego sama nie będę "oprawiała".
Gdy przeglądałam zdjęcia Czwartego okazało się że nie zrobiłam żadnych zbliżeń ale myślę że na tych zdjęciach widać całkiem sporo a na około można go zobaczyć na filmie:
Na pierwszym zdjęciu (powyżej) widać smoka chowającego nos pod swoim cielskiem,
poniżej - smok od strony skrzydełka
i od strony zwiniętego ogona
cudeńko :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkocham Twoje smoki od pierwszej sztuki,żałuję,że nie mogę Twojej twórczości obejrzeć na żywo,zazdroszcze tym którzy mogą,choć już oglądanie filmików to przeżycie mistyczne!Sama chętnie nabyłabym taki koral do samodzielnej "oprawy" :o)Zaznaczam -mam też dobre ręce ;o))
OdpowiedzUsuń:D dziękuję pięknie.
Usuńpewnie smoki jeszcze jakieś powstaną... może zdążysz jakiegoś upolować zanim nadam mu kształt ostateczny - oprawiony.
własnie myślę nad nowym typem koralika - smoka.
Bardzo mnie to cieszy :o)
OdpowiedzUsuńSmok jest niesamowity :) cudo :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję pięknie
Usuń