poniedziałek, 2 grudnia 2013

Kumulacja depresji.



Bo jak inaczej to nazwać po "Depresji do kwadratu"?

Naszyjnik z ceramiką z ostatniego "majolikowego" wypału z Żuławską wierzbą to już depresja do sześcianu (a może sześciokąta ;)) ) a dodatkowo spotkanie z Martą Antoniną Łobocką z Kochamy Żuławy.
Niezła kumulacja :D

Spotkanie, które wniknęło z kilku zdań wymienionych na Facebooku, ustalenia że mieszkamy tuż obok siebie  i można się spotkać porozmawiać, odbyło się kilka dni temu.
Usiadłyśmy w PiKawie przy różnych pysznościach, pogadałyśmy, Marta zrobiła trochę zdjęć ja nie pozostałam dłużna choć ja tym razem bardzo oszczędnie.

Potem przeszłyśmy się jeszcze po różnych zakątkach Gdańska, usiłowałam co chwilę nerwowo nie gadać nie robić głupich min gdy Marta celowała we mnie obiektywem - mówię Wam stresss!!
Jeszcze chwila i będzie można zobaczyć efekty tego spotkania.



Jeszcze słów kilka o naszyjniku. 
Oczko ceramiczne, pomalowane majolikowo, koraliki tym razem wszystkie w jednym kolorze choć w dwóch różnych rozmiarach, zapięcie na guzik 





a na koniec jeszcze raz Marta tym razem na ul. Długiej.


 polecam :)


Ps. Gwałtowny wzrost mojej aktywności twórczo-blogowej wynika oczywiście z tego że już za chwilę, już za momencik targi w Poznaniu. 
Panika! Panika!!
;)
Niedługo pewnie więcej konkretów.



14 komentarzy:

  1. Jak fajnie będzie znów Cię zobaczyć i pomacać na żywo Twoje cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o spotkań wszelkich to już doczekać się nie mogę :D

      Usuń
  2. już się zaczynałam zastanawiać, czy w ogóle będziesz w Poznaniu, bo wcale nie panikujesz, że to już tuż tuż ;)

    depresja piękna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. panikuję, jak zwykle. :D
      bo przecież nic a nic nie mam a mam jeszcze tyle pomysłów i nie zdążę to oczywiste.

      dzięki!

      Usuń
  3. Karolino, dziękuję za bardzo miłe spotkanie :D :D :D
    Marta Antonina
    Kochamy Żuławy

    OdpowiedzUsuń
  4. prześliczny ten naszyjnik! :)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no wlasnie wisi na targach wielki napis ze teraz w weeekend cos sie dzieje u nich. Na rynku juz stoja, we wrocku tez, wszedzie sa Twoje Sasiady z Jarmarku. A wielka galeria przyklejona do dworca przeraza. to bylam ja, kulka, wczoraj wrocona z pyrlandii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja zaraz do Pyrlandii, zobaczę te moje Sąsiady, zobaczę przylepca dworcowego (widziałam tylko w wersji niedokończonej)....

      Usuń
  6. A ja na pierwszy rzut oka pomyślałam, że to wielkopolska wierzba :) Przepiękny naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  7. najpiękniejsza depresja do zażyczenia ;o))

    OdpowiedzUsuń