W jednym z komentarzy polecono mi wodną farbę do linorytu, kupiłam... i jak już znalazłam wałek do rozprowadzania (jeszcze z czasu studiów miałam gdzieś dobrze schowany) to przepadłam.
Teraz testuję różne kombinacje kolorystyczne, różne faktury papieru, od nowa uczę się nakładać farbę...
ależ zabawa!
Na wstępie znane już stemple z dużymi rybami w kilku wersjach.
Pod wpływem farby bardzo zyskały na jakości odbitki z tej gumy.
A poniżej temat ten sam ale w dużo mniejszym wydaniu - efekt wczorajszej wieczornej/nocnej pracy. Też w kilku wersjach.
Ciekawe które wersje bardziej się Wam podobają?
Ryby ;) co prawda mówię to z ubolewaniem, bo tata tak wkręcił się w wędkowanie że o niczym innym od paru miesięcy nie słyszę ale twoje pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję pięknie.
Usuńo jak ja lubię ryby...
ryby koi sa super
OdpowiedzUsuń:D dziękuję.
Usuńja to bym generalnie powiedziała że ryby są super ;))
Odbitki wyglądają przepięknie! Tylko oprawić i powiesić na ścianie :)
OdpowiedzUsuńheh... i to oprawienie to może być największe wyzwanie ;))
UsuńJakie to piękne!!!!
OdpowiedzUsuńWycinasz nożykiem?
dziękuję bardzo. wycinam nożykiem albo dłutkami. zależy od wzoru, zależy od gumy. duże ryby były cięte nożykiem, kółko w łuskę dłutkiem, małe rybki - dłutkiem
Usuńsą świetne! uwielbiam ich dekoracyjność ahh aż zamarzyło mi się znów sięgnąć po dłuto i linoleum :)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję.
Usuń