czwartek, 30 stycznia 2020

Nocne niebo


Znów dopadła mnie księżycowa faza ;) 
Od kilku dni pracowałam dzielnie nad nowym rysunkiem na którym pod szklaną kopułą zamknęłam kawałek nocnego nieba.


Księżyc w mojej ulubionej fazie czyli cienki jak rzęsa, trochę chmur.
Kilka razy udało mi się zobaczyć właśnie taki księżyc. Najczęściej na wieczornym, jeszcze nie całkiem ciemnym niebie. Choć większość tarczy była w cieniu to mimo wszystko delikatnie widoczna a do tego ten jasny, cieniutki fragment. 




Robiąc zdjęcia obrazka w ramce wymyśliłam jak na szybko zamknąć pod małą szklaną kopułką równie niewielką chmurkę.


Jak Wam się podoba moja mała sztuczka?
Choć ważniejsze - jak Wam się obrazek podoba?

2 komentarze:

  1. Obrazek cudowny Ty Czarodziejko od chmur :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!
      Czarodziejka od chmur - jak to ładnie brzmi. Aż mi wyobraźnia poszalała.
      :)

      Usuń