wtorek, 1 grudnia 2009

tuż przed....



od piątku Festiwal.
jutro w związku z tym już jadę do Krainy Podziemnej Pomarańczy.
trochę rzeczy przygotowałam, tysiąca dobrych pomysłów z ostatniej chwili niestety nie zdążyłam wykonać. a pogoda nie rozpieszczała dziś i pracowało się nielekko. dawno już nie było tak ciemno i ponuro.
ważka broszka, ta co na zdjęciu jedzie ze mną :)

rozwiązanie konkursu jak wrócę. powoli skłaniam się ku decyzji ostatecznej..... rany to strasznie trudne!

9 komentarzy:

  1. broszka jest cudna !!!
    zaglądam tu już od jakiegoś czasu i cieszę oczy :)
    a że festiwal ma miejsce w moim rodzinnym mieście, jeżeli tylko będę mogła przyjść to bardzo chciałabym zobaczyć Twe cuda w realu
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. brocha piekna...trzymam kciuki...napij sie kawusi i nie mysl ze ponuro...bedzie dobrze, zobaczysz!
    buziaki
    Magdalena/Color Sepia

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękności, zawsze mnie ciągnęło do ważek, ale ta jest niezwykła :)Powodzenia na festiwalu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna! Trzymam mocno kciuki za Twój wyjazd:)
    Ja tylko mam nadzieję, że uda mi się Twoje cudeńka zobaczyć na żywo:D Już się doczekać nie mogę!

    OdpowiedzUsuń
  5. ach, ważki moje miłości. piękna jest.

    a jakbyś miała chęć na odstresowujące spotkanie albo byś potrzebowała pomocy przy rozstawianiu, to daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. :) ach dziękuję Wam bardzo.
    Już jestem w Poznaniu. dojechałam.
    spotkania przed Festiwalem i po skończeniu chyba tym razem mało realne ale w czasie jego trwania z dzika chęcią.
    jeśli do mnie zajrzycie powiedzcie że to Wy!
    jeszcze trochę roboty mnie czeka ale tez już doczekać się nie mogę. zawsze trochę marudzę ale lubię takie imprezy. i te wszystkie spotkania, rozmowy....

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,

    piękne prace, już od dawna podglądam,

    zapraszam do mnie czeka mała niespodzianka:)

    http://lilnutart.blogspot.com/2009/12/dziekuje.html

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna ważka, ma coś w sobie...

    OdpowiedzUsuń