piątek, 27 maja 2011

zachmurzyło się.


Zachmurzyło się na całego. Za oknem i u mnie. Błękitna chmurka już była pokazywana wcześniej ale miałam ochotę ten pomysł jeszcze jakoś wykorzystać.
Powstały zatem jeszcze dwa obłoczki.
Bardzo kolorowy, niedeszczowy obłoczek kojarzący mi się z zachodem słońca....




...oraz letni obłoczek z którego kilka kropel spada na soczyście zielone drzewa (pierwsza fotka najlepiej oddaje kolor oryginalny).




A na koniec całe stadko jeszcze raz razem :)

Niestety obłoczki za oknem i zmiana pogody powodują, że czuję się jakby bateryjki mi się skończyły więc tym razem nie poszaleję z historyjkami i lepszymi zdjęciami. Cała moc idzie w "produkcję". A był na foto-historie plan.... i był plan na fajniejsze zdjęcia kapeluszy z poprzedniego posta.... ale czas goni.

Obłoczki oczywiście tak jak poprzednik są wielofunkcyjne, haftowane na jedwabiu. Obłoczek o zachodzie słońca również własnoręcznie farbowany :)



18 komentarzy:

  1. Karolino, bardzo urokliwe te obłoczki :) Zwłaszcza ten czerwony. Jaka to wspaniała sprawa, że przychodzą Ci do głowy takie pomysły i tak śliczne wcielasz je w życie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się u Ciebie zachmurzyło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że prawdziwe chmurki nie wyglądają właśnie tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. maroccanmint - aj.... wiedziałam że tak będzie.... aparat trochę oszukał.
    ten czerwony obłoczek tak naprawdę jest różowy.
    to taki mocny różowy.
    dziękuję :D

    ROMA - dzięki :) (tylko na dworze mogłoby odpuścić z tymi chmurami)

    with love - :D

    Izunia - dziękuję!

    ankan - prawdziwych obłoczków nikt nie podrobi. natura jest doskonała :D

    cieszę się że moje się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  5. przecudnej urody chmurki ♥
    tule cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. O, jakie śliczne obłoczki!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne te twoje dziełka -takie nietuzinkowe
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo piękne! Przydałaby się taka chmurka w te straszne upały.

    OdpowiedzUsuń
  9. :) dziękuję Wam bardzo!

    mia_mi - ha właśnie załapałam się na super deszcz. na szczęście w samochodzie. wycieraczki nie dawały rady a ja się skradałam.

    OdpowiedzUsuń