... czyli kolejna odsłona "kapeluszowej nagłej akcji zdjęciowej". Odsłona nie ostatnia ale nastąpi teraz przerwa. Reszta zdjęć nie jest przygotowana do pokazania a tu gdzie teraz jestem nie mogę tego zrobić.
Pomęczę Was tymi fotkami za czas jakiś ;)
tym razem fotka z tym kapeluszem
Z opisywanej ostatnio akcji na wariata nic nie wyszło. Coś tak czułam że za bardzo wariackie to wszystko, za mało czasu na obgadanie szczegółów. Nic to.
To co zaczęłam robić skończę na spokojnie, wymyśliłam sobie fajne fotki.... tylko jeszcze nie pogadałam z Tą, która mi się na fotkach mogłaby pojawić. Ciekawe czy się zgodzi :)
nudna jesteś, same świetne zdjęcia robisz :P
OdpowiedzUsuńKurcze, uwielbiam Twoje sesje zdjęciowe.. Zaskakujesz za każdym razem!
OdpowiedzUsuńhłe hłe...
OdpowiedzUsuńAgata jakoś z 200 zdjęć kilka znośnych udaje się czasem wybrać.... potem poprawić... a i tak mam wątpliwości.
dzięki!
Tobatko - dziękuję. dobrze że jeszcze zaskakuję. znaczy się że jeszcze się strasznie nie obijam. tylko trochę.
Zdjęcia, jak zawsze, pełne charakteru i pasji - przyznam, że zawsze z wielką ciekawością oglądam twoje przedobiektywowe wyczyny.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuń