piątek, 1 czerwca 2012

nie mam w co się ubrać! ;) czyli kolejna reanimacja.


Czasem nie przejmuję się ubraniem.... ale czasem nie mam nic w szafie! ;)
nie mam żadnych butów! ;)
nie mam torebki! ;)
a włosy są wredne!! (no te to zazwyczaj ;D)

Dziś jeszcze nie wiem w co się ubrać na koncert. 
Poważny.
Miałam chętkę na tę świeżo zreanimowaną kieckę ale dziś na Zimnej Wilgotnej Północy jest zaledwie 11 stopni i pada deszcz.
To że pada akurat mnie cieszy bo sucho było niemiłosiernie i bałam się o moje ogródkowe roślinki ale jak tak zimno będzie to mi mizuna czy inna portulaka zmarznie!! ;>

Wrócę do tematu kiecki.
Kupiłam ją jakiś czas temu i byłam nadzwyczaj zadowolona przez chwilę. Bo lubię czarne sukienki, bo idealny rozmiar dla mnie, bo czerń czarna a nie spłowiała (zdjęcia rozjaśnione by było widać o co chodzi), bo ładna koronka, bo krój fajny.....
niestety szybko się okazało że koronka na rękawach, niepodszyta płótnem jak reszta sukienki, po prostu nie wytrzymała "napięcia.
Stare rękawy wyprułam zatem, wg nich skroiłam nowe (z innej starej sukienki) dodałam im trochę objętości robiąc małe zakładki. 
Na koniec uszyłam z tego samego materiału cienki pasek.








No i jest dobrze. Odzyskałam sukienkę.... ale ciągle nie wiem w co mam się ubrać!
Ratunku!
:D

A kolejny wpis zapowiada mi się soczyście, kolorowo... taki jest plan, tak w głowie mi się układa.... ale to za "chwilę".


8 komentarzy:

  1. zdolniacha z Ciebie :) Bardzo zgrabnie przerobiłaś całośc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      a jaką mam radochę. bardzo lubię tę sukienkę.

      Usuń
  2. Mrrr... Sukienka przypomniała mi czasy, kiedy ubierałam się wyłącznie na czarno i uwielbiałam wręcz sukienki o takim kroju! Krój zresztą dalej kocham, tylko rozszerzyłam zakres kolorystyczny. Sukienka po przeróbce wygląda jeszcze lepiej, niż przed! Pasek zdecydowanie dodaje jej uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ciągle mam fazy.... raz więcej czerni raz bardziej kolorowo... ale już żadnych klapek na oczach ;)
      bardzo mi miło że Ci się przeróbka podoba :)
      mnie wyjątkowo cieszą bardziej obfite rękawki - moje "biedne" ramiona wyglądają jakoś lepiej :)

      Usuń
  3. Uroczo wyglądają nowe rękawki, paseczek również:] Bardzo udana metamorfoza moim zdaniem:]

    OdpowiedzUsuń