Jak sobie namaluję takie okrągłe czerwone słonko z jesiennymi/zimowymi drzewami to nie mogę się zdecydować. Zachodzi to słońce czy wschodzi?
Gdyby klimat był letni to oczywiście by zachodziło.... a tak zagadka ;))
Oprawki miały być do naszyjników, ceramiki czekały na inną oprawę i nagle wczoraj przy całkiem innej robocie której efekty pewnie jutro pokażę, zebrały mi się w całość. Mosiężny drut był pod ręką - szybkie bigle ukulałam i gotowe.
no przecież widać na pierwszy rzut oka, że na jednym kolczyku wschodzi, a na drugim zachodzi! :)
OdpowiedzUsuńładne te jesienne czekoladowe całodobowe wierzby :)
a! i to jest wersja doskonała!
Usuń:D
wierzby całodobowe - to mi się podoba!
śliczne, nostalgiczne wierzby
OdpowiedzUsuńdziękuję. :)
UsuńAch, piękne!
OdpowiedzUsuń:D dziękuję.
Usuń