Jakiś czas temu zapowiadałam "coś". Coś jest naszyjnikiem. Udało mi się go dokończyć a wczoraj na dokładkę zrobić trochę zdjęć.
Ciekawe zjawisko ;> - jak zwykle nie do końca udało mi się osiągnąć zamierzony efekt. I nie mówię o naszyjniku. Ten jest taki jaki miał być. Chodzi o zdjęcia. Te z "ludziem". Marzył mi się bardziej mroczny efekt. Wręcz demoniczny. A tu światło "zjadło" dramatyczny makijaż a na najbardziej znośnej fotce akurat pojawiło się coś w rodzaju uśmiechu.
Nic to. przyjdzie czas kiedyś na porządniejsze mroki. Tym razem noc rozświetlona światłem księżyca ;)
Całkiem nie wiem czemu ale ten naszyjnik jakoś z nocą mi się kojarzy.
O! Kochana! Toż to Perskie klimaty jak nic. Piękny niebieski, turkusowy kafel, jak kopuły meczetów w Isfahanie. Piękne zdobienie i bogate detale, odpowiednia wielkość. Do tego czarne zawoje materiałów odsłaniające tą bogatą ozdobę i Twoją białą skórę (a Iranki są mleczno białe właśnie, a przynajmniej taki jest ich ideał jak czytałam). Kobieta przekradająca się nocą do ukochanego i ryzykująca swoim życiem. Dla miłości.
OdpowiedzUsuńIran jeszcze przede mną, ale tak właśnie to widzę :)
Cudo, cudo :)
PRZEPIĘKNE DZIEŁO! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńojej ... jakie to piękne, wspaniała, solidna robota :o)
OdpowiedzUsuńnaszyjnik jest przepiekny..brak mi słów...
OdpowiedzUsuńJuż na forum pochwaliłam, ale musiałam zobaczyć detale. Oj, masz być z czego dumna i dobrze, że się chwalisz, bo to prawdziwa przyjemność zerknąć na rzecz wykonaną z precyzją, pasją, dokładnością i wielką ilością talentu :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście noc i to w Marakeszu. Piękny, wyrazisty a zarazem misterny.
OdpowiedzUsuńLula już wszystko napisała, podpisuję się pod tym wszystkim. Przepiękna bardzo precyzyjna i wieloetapowa praca.
OdpowiedzUsuńpodziwiam kunszt, precyzje i misterność Twoich dzieł. Najbardziej chyba zachwycają mnie własnie te w ktorych łaczysz kilka technik. niesamowite!
OdpowiedzUsuńCudowny! Piękne połącznie kolorystyczne...ach te detale:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łączone techniki...
Pozdrawiam i gratuluję!
Piękny!
OdpowiedzUsuńAnia z Krakowa
Perfekcja na każdym kroku!!! Magiczny naszyjnik :-)
OdpowiedzUsuń:) och... jej... dziękuję Wam bardzo!
OdpowiedzUsuńLula - oj bardzo mi się Twoja historia podoba.
I chyba zdjęcia takie bardziej są niż to co ja miałam na myśli zanim je zrobiłam.
Antilight, Imagine - a wiecie - bardzo lubię łączyć różne techniki. lubię jak się przenikają, wpływają na siebie - ciekawiej jest wtedy przy pracy.
Zamarłam z zachwytu...
OdpowiedzUsuń