Dobrych parę lat temu rodzice zamówili u mnie ozdobę nad kominek. Temat dojrzewał, zmieniały się koncepcje, a jak wymyśliłam sobie kafle-puzzle już wiedziałam co zrobię.
Pierwszy zestaw łusek (można zobaczyć w TYM wpisie) był takim poważnym testem przed wykonaniem tych większych.
Okazało się że te pierwsze też mają wylądować nad kominkiem ( o tu! oooi wylądowały!!! TU! :D ) choć całkiem innego rodzaju.
Nowy zestaw jest nieco większy (tzn pojedyncze elementy są większe), dodałam kilka nowych wzorków zapomniałam o kilku innych.
Prezent się spodobał, teraz tylko czekam aż wyląduje w miejscu przeznaczenia :)
Są przepiękne! Twoi Rodzice powinni być ogromnie zadowoleni.
OdpowiedzUsuńJa tam codziennie uśmiecham się do moich muszelek... no, nich Ci będzie: łusek :)
:D dziękuję.
Usuńrodzice zadowoleni, kombinujemy na co przykleić i jak...
może być tak że u Ciebie to są muszelki a u mnie łuski.
Ale kompromis :) Rozmawiałam z moim Mężem i rekomenduje Wam kleje żaroodporne, tak na wszelki wypadek, skoro mają być zastosowane na obudowie kominka.
UsuńJa osobiście zasięgnęłabym porady zduna, ale trudno takiego dostać :) w dzisiejszych czasach...
:) dzięki, na razie rozmyślamy i pokazywałam przodkom Wasz kominek. Tata się zainteresował.... i dalej będzie myślał.
UsuńMatko jakie piękne! Jestem zachwycona twoimi puzzlowymi kaflami. Jak wylądują w miejscu przeznaczenia to koniecznie pochwal się zdjęciem :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:D pięknie dziękuję.
Usuńa pochwalić się na pewno nie zapomnę.
Tak sobie myślałam, że skądś znam takie muszelki, a tu proszę - mieszkanie Szanownej Siostry i Męża reklamuje te kafelki! :))
OdpowiedzUsuńo :D świat wielki nie jest.
OdpowiedzUsuńWesolych Swiatkow:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam nadzieję że Twoje też były wesołe
Fantastyczna kompozycja! :)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję
UsuńEeeeeej, co post to ładniejsze kafelki :> zaczynam żałować że nie mam kominka :<
OdpowiedzUsuń:D
Usuńna szczęście kominek nie jest konieczny by kafle użyć.
te były zrobione dla przodków, na zamówienie, w konkretne miejsce.... ale przecież można gdziekolwiek. np nad drzwi.
o. ale wymyśliłam ;)
Genialne, przeurocze! Zakochałam się w prezentowanych na tym blogu dziełkach.
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło mi :D
Usuń