czwartek, 8 sierpnia 2013

niebiesko-niebieskie siedem i pół.


Tym razem naszyjnik pokazany całkiem realnie. 


zapięcie fotografowane na ulicy:


i w domu:



Pewien miły młody człowiek ;> podliczył ile koralików wzięło udział w tej niebieskiej imprezie
nawet się zdziwiłam jak usłyszałam że jest ich prawie siedem i pół tysiąca. już nie powiem o ilości godzin pracy... ;)


20 komentarzy:

  1. Cudny :)
    I miło Cię widzieć.. Szkoda, że tylko wirtualnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D dzięki.
      oj szkoda że tylko wirtualnie. tym bardziej że ja Ciebie nie widzę ;)

      Usuń
  2. on jest obłędny. a nawet OBŁĘDNY.
    chętnie bym go nabyła od Ciebie, ale obawiam się, że przerasta moje możliwości finansowe;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no kosztuje sporo... choć jakby go przeliczyć na godziny pracy to chyba nie tak strasznie ;)

      Usuń
  3. Cudo:) Chyba nie ma słów jakie opisałyby ten naszyjnik jest naprawdę piękny i robi wrażenie tak jak ilośc koralików:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję pięknie.
      tą ilością to ja też się zdziwiłam. i to porządnie.

      Usuń
  4. podpisuję się pod komentarzem inki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. naszyjnik cudowny! (na tym poprzestanę, bo ile Cię można chwalić... naprawdę, starczy tego dobrego.)

    ciekawe co to za "miły młody człowiek"... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D dzięki.
      jak mnie nie będą czasem chwalić to mi zdechnie chęć ;)
      (żarcik taki)

      a co za miły, młody to Ty już dobrze wiesz ;)

      Usuń
  6. Pięknie się prezentuje ta wersja kolorystyczna. Taka kosmiczna ;-) Musieli co niektórzy otwierać szeroko buzie i oczy ze zdziwienia jak widzieli takie rzeczy z koralików ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)

      o muszę z satysfakcją przyznać że przyciągał oko.

      Usuń
  7. Ale musiała się pani nadłubać! Zdecydowanie było warto! Praca jest przepiękna i oryginalna, pierwszy raz taką widzę :)


    http://qrkoko.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo tak... nadłubałam się ale się uparłam.
      :) dziękuję.

      Usuń
  8. jakoś takie wyliczenia mi tylko do Filipa pasują ;)
    ech... trochę mi brakuje tego folkloru jarmarkowych staczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D trafiony, zatopiony.

      folklor jest i to jest to.

      Usuń