Najpierw zobaczyłam wpis na FB, który wklejało na swojej tablicy coraz więcej osób. Mimo że takim akcjom - wklejankom nie ulegam tym razem nie mogłam przecież ;>
A potem na czytanym przeze mnie blogu Pani Doroty Wróblewskiej zaczęła się dużo bardziej konkretna akcja. Konkrety - miejsca realne i wirtualne, twórcy mali i więksi ale wszystko nasze lokalne i polecane jako POLSKI PREZENT na POLSKIE ŚWIĘTA.
Zajrzyjcie, poczytajcie o akcji, zobaczcie sekcję "polskie prezenty"
A już niedługo 9-11,12 (wpadam w panikę! wpadam w panikę!!) Festiwal Sztuki i Przedmiotów Artystycznych w Poznaniu. Impreza jak najbardziej wpisująca się w temat "polskie prezenty" bo organizatorzy starają się by wystawcy pokazywali swoje prace a nie "chińskie badziewie" ( nie czepiam się Chińczyków! )
Co Wy na to? Bez ortodoksyjnego podejścia, w miarę możliwości ....
przemyślane prezenty lokalne?
Ja się postaram.
:)
Karolino, bardzo się cieszę, że przyjedziesz do Poznania. Swoją obecność jako wystawcy zgłosiła też Koralikowa Wera. Takich ludzi jak Wy tam trzeba :)
OdpowiedzUsuńZeszłoroczny festiwal wielce mnie rozczarował, rękodzielników było jak na lekarstwo, dominowały półprodukty najgorszej jakości. Tandeta jednym słowem. Z kolei w 2009 roku przyjechały panie tkające tkaniny dwuosnowowe, byli także Kromscy z kołowrotkami. Tylko mnie nie było :/ Dziwny ten spadek formy w 2010...
w zeszłym roku też byłam :)
OdpowiedzUsuńmimo lekkiego (mam nadzieję że to było jednorazowe) spadku formy to jednak fajna impreza. :)
Jestem ZA!!! sama planuje wielkie zakupy drobiazgów dla całej rodziny w Lawendowej Farmie :) to też lokalne, ręcznie robione tyle że kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńOblewam się rumieńcem zawstydzenia... Nie zejrzałam Twojego kramiku :C
OdpowiedzUsuńA zakupy świąteczne u pani Ewy w Lawendowej Farmie to wspaniały pomysł :))
o Lawendową Farmę (gdzieś już słyszałam... a potem umknęło) muszę odwiedzić.
OdpowiedzUsuńAlicjo - koniecznie musisz nadrobić w tym roku ;> bo będzie kara!! :D
Popieram tę akcję :)
OdpowiedzUsuńSama po praz pierwszy bee jednym z wystawców na tym festiwalu :)
Jestem pełna obaw i zarazem ciekawa jak to będzie :)
swietna sprawa!
OdpowiedzUsuńTwoje stoisko jest zawsze moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńDługo zostaniesz w okolicy? Może jakiś leśny spacer z psami? Mufy nie udało Ci się poznać, ale Leon też jest całkiem, całkiem ;)
Jagna - będzie dobrze. musi być. :D
OdpowiedzUsuńzagladałam do Ciebie i widziałam że praca wre :D
Alu - :D
Dlugadrogadodomu - po pierwsze wiesz że miło mi bardzo :D
po drugie Toboł jest mało uspołeczniony ale jeśli nie masz obaw to ja chętnie. Przed Festiwalem pewnie się nie uda (zawsze za mało czasu!) ale po... :D