sobota, 3 grudnia 2011

listki

Po ostatniej wichurze gdy zwiało z drzew ostatnie listki i jabłka zastanawiałam się gdzież one się podziały. Te listki. Z trawnika też je zwiało... ale czułam że gdzieś je dobrze schowało....
Znalazłam i wcale nie w swojej pracowni, o nie, one wszystkie (a przynajmniej tak by mogło się wydawać) zebrały się pod drzwiami za które koniecznie i szybko musiałam się dostać. ;>

Na dziś zatem, by pozostać w listkowym temacie, dwie pary kolczyków i dwa naszyjniki z zielonych i niebiesko-turkusowych listków. 
Wiem, to żadna nowość, ale chyba dawno już ich nie pokazywałam.





18 komentarzy:

  1. snily mi sie dzis ceramiczne kolczyki...Twoje sa przecudnej urody

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne te listki. I jak pięknie się układają zwłaszcza w naszyjnikach.

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowny "temat"listkowy!!!!!!
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Twoje listki od kiedy zobaczyłam naszyjnik w łazience Roodej. Całe szczęście festwial jest w tym roku po wypłacie ;)
    Nie miałam już sobie kupować prezentów, bo Leon był kosztowny, ale... Do zobaczenia w sobotę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że dojedziesz do Poznania, pooglądam Twoje cudeńka z bliska.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne!!! lubię takie botaniczne motywy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wracaj częściej do takich śliczności:)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne listki, a naszyjnik jest po prostu boski ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. :D bardzo dziękuję!

    Alu - ale mam nadzieję że to miły sen był ;>

    Nami - ja jeszcze to w nich lubię że żyją, ruszają się, z czasem zmieniają trochę

    Kasiu - no patrz, nie pamiętałam, że u Roodej listki są - ech ta moja niepamięć.
    już się cieszę że mnie odwiedzisz :D

    Ebris - wracam do nich częściej ale pokazywać często tak podobne do siebie to chyba bez sensu. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. popodziwiam na żywo :)
    do zobaczenia! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ich jakoś nie pamiętam. Są niezwykle delikatne, och zapachniało wiosną.

    OdpowiedzUsuń
  12. Agata - :D

    Zdolność-tworzenia - kiedyś robiłam je dość często, teraz rzadziej, ostatnio pokazywałam gdzieś w sierpniu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Urocze są te listki :) Aż się do nich pouśmiechałam :)
    http://rocckatworzy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastycznie te listki wyglądają:)Właśnie przeczytałam,że będziesz w Poznaniu-będę miała okazję pooglądać na żywo:)))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń