czwartek, 25 lipca 2013

młody ptaszek


Ptaszek - forma niewielka. Od "nadąsanego" dzioba do ogona 4,1 cm










***
Coś ostatnio zaszalałam z kolorami miodowymi, chyba czas na coś bardziej kolorowego ;)
Może jakieś koty wieczorem?

Autor: o
Etykiety: ,

13 komentarzy:

  1. M.25 lipca 2013 08:56

    uwielbiam Twoje miniatury, są doskonałe w każdym milimetrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. antilight25 lipca 2013 11:52

    Fenomenalny!! Dbałość o detale po prostu mnie powala!

    a mi niedawno od jednego kolczykowego ptaszka odpadł dzióbek :( znalazłam go na szczęście i przykleiłam na klej, ale boje sie nosić, bo jeszcze znów odpadnie i sie zgubi tym razem na amen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. karolina-g25 lipca 2013 18:46

      dziękuję bardzo :)

      nie bój sie nosić. zawsze jakiś dziobek można dorobić ;)
      a czym przykleiłaś?

      a to niecnota słaby w dziobie jakiś.

      Usuń
    2. antilight25 lipca 2013 22:01

      niestety w domu mialam tylko magika a to chyba nie jest profesjonalne rozwiązanie do gliny :P Ale jak mówisz, że będzie się dało kiedys naprawić to wracam do noszenia, zobaczymy co z tego wyniknie :)

      Usuń
    3. karolina-g25 lipca 2013 22:12

      weź lepiej jakiś dwuskładnikowy. magic nie da rady przy kontakcie z wodą, wilgocią. kropelka też niespecjalnie. choć już lepiej.

      Usuń
    4. antilight25 lipca 2013 22:13

      dzieki! zobacze co mam w domu na skłądzie :)

      Usuń
  3. Eliza/Tuome25 lipca 2013 12:12

    śliczny ^^ chociaż faktycznie trochę nafąfiony, szczególnie na pierwszej fotce... ale to mu tylko uroku i charakterku dodaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. karolina-g25 lipca 2013 18:47

      :D dziękuję.

      on taki ma wyraz dzioba jak wiele młodych ptaszków jak już w końcu zamkną wiecznie głodny otwór paszczowy ;)

      Usuń
  4. Zuzanna25 lipca 2013 18:28

    Podobno mieszka juz w Warszawie u mojej przyjaciółki! :-) Śliczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. karolina-g25 lipca 2013 18:48

      :D dzięki. właśnie leci do Warszawy. mam nadzieję szybko mu pójdzie.

      Usuń
  5. Tobatka26 lipca 2013 11:37

    Rozkoszna ptaszyna - mała, a jak dopracowana!

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)