Kolejna forma maleńka z serii - netsuke inspiruje.
Rybka stracha mi napędziła przykleiwszy się bardzo porządnie do drucika na którym wisiała podczas wypalania. Udało się usunąć drucik bez strat na szczęście.
Rybka jest zwinięta zatem nie długość a średnica - około 3 cm
Na filmie widać ją nie tylko naokoło ale również w stosunku do mojej ręki.
Spokojnie mogę zamknąć ją w dłoni choć ręce mam nieprzesadnie duże ;)
Dziś rano z pieca wypakowałam kolejne trzy rybki, ptaszka, "pęczek" kafli, dziewięćdziesiąt "kostek gorzkiej czekolady" .... tylko zdjęcia robić ;)
Rybka jak żywa, piękna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) pięknie dziękuję
Usuńchciałabym kiedyś usiąść w kąciku w Twojej pracowni i patrzeć, jak Ty te cudeńka robisz
OdpowiedzUsuń:)
o nie! o nie! błagam!! tylko nie to.
Usuńmi się natychmiast ręce trzęsą. czuję się zawstydzona i w ogóle wtedy nic nie umiem.
;)