Dziś po porannym spotkaniu z Ptaszkiem - młodziakiem (kto nie widział niechaj rzuci okiem na wpis poprzedni :) ) przyszła pora na kolejną dawkę kotów.
Zanim jednak konkrety o kotach to zapraszam na moje stoisko jarmarkowe.
Od soboty będzie tam można mnie spotkać ale co ważniejsze będzie można na żywo nabyć, pomacać, pooglądać to co robię.
Gdzie dokładnie?
(tuż pod głównym obrazkiem na blogu można też znaleźć hasło "Jarmark św. Dominika" i tam są wszelkie namiary)
Wracając do kotów...
Zadumane, rozmarzone....
Stefan to artysta. Uczył się u Gustava.
Oleńka w białym futrze i koralach lubi przechadzać się ulicą ...
nie jedna głowa się za nią odwraca.
Michałek znów w bibliotece.
Czyta.
Przysypia.
Piękne są, zapraszają, żeby podumać razem z nimi.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo.
Usuń