Wczoraj w końcu wbiłam ostatni raz igłę, nawlekłam ostatni koralik i jest. Skończyłam naszyjnik którego wykończeniem "bawiłam się" od początku jarmarku. UF!! (następny już "dziergam" jak to określiła przechodząca z dzieckiem pani :D)
Zdjęcia niestety robione na szaliku, w jarmarkowym namiocie nie są najpiękniejsze. Marzyłaby mi się jakaś piękna dziewczyna która by w nim zapozowała..... a na stoisku same chłopaki.
:)
Nie ma ktoś ochoty na kilka fotek??
W naszyjniku jak zwykle mikstura technik. Ceramika, koraliki dziergane, haftowane, ciut sutaszu.
Miałam ochotę naszyjnikowi nadać jakąś fajną nazwę ale całkiem nie mam na to pomysłu a tak się ucieszyłam że go skończyłam że muszę się pochwalić :)
Biegnę!
Żeby spóźnić się niewiele bardziej niż zazwyczaj ;)
Ps. "morski liść" - bardzo mi się podoba :D
autorka - Zdolność-tworzenia.
Jest niesamowity!!! podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest piękny!
OdpowiedzUsuńNie moje kolory specjalnie, co nie znaczy, że dla innych jak najbardziej :), wszystko inne - rewelacja
OdpowiedzUsuńJest naprawdę świetny. Bardzo fajna kolorystyka i wręcz urzekające wykończenie.
OdpowiedzUsuńto jest przepiękne!!!!
OdpowiedzUsuńniezwykle piękny, jestem pełna podziwu :))
OdpowiedzUsuńjest piekny, niesamowicie piękny
OdpowiedzUsuńPO PROSTU GENIALNY 100 lat bym myślała i bym nie wymyśliła takiego cuda...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Na nazwę moim zdaniem pasowałaby nazwa "Złota fala" :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Ja bym go nazwała "Morskie opowieści". Szkoda, że mieszkam na drugim końcu Polski, bo chętnie bym w nim pozowała :)
OdpowiedzUsuńSłońca życzę :)
przesympatyczny....kolorki..mniamm
OdpowiedzUsuńPiękny! Naprawdę piękny! Och pięknie będzie leżał, koniecznie złap jakąś dziewczynę, coby Ci zapozowała! :)
OdpowiedzUsuńjest przepiękny!!
OdpowiedzUsuńTo jest niebo nad Marokiem - choć nie widziałam na własne oczy, ale dla mnie wygląda właśnie tak ;-)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję Wam ogromnie!!
OdpowiedzUsuńMajka - "złota fala" ładnie brzmi ale cóś mi ta fala zbyt turkusowa ;)
Mania - hłe hłe - "morskie opowieści" kojarzy mi się z piosenką o tym tytule. bo nadmorska jestem i takie piosenki często o uszy mi się obijają.
Tobatko - jedna mi się już na jutro zapowiedziała, ale każdą chętną chętnie wykorzystam ;>
Kinga - to ciekawe.... nigdy w Maroku nie byłam, nie inspiruję się tamtym kierunkiem świadomie z z całą pewnością a już któryś raz pojawiają się takie skojarzenia .... ciekawe.... :)
Morski liść na złotej fali- pierwsze skojarzenie. Teraz czytam, że inni mieli podobne.
OdpowiedzUsuńOdnośnie Maroka, też nigdy nie byłam, ale twoje prace nie raz mi się z nim kojarzyły.
:D dzięuję.
OdpowiedzUsuńo! "morski liść" bardzo mi się podoba! może już bez złotej fali?
w temacie Maroka - może po prostu powinnam temat zgłębić, albo się tam wybrać....
:)
ale tu fajnie, zostaję:)
OdpowiedzUsuńZaglądam cichutko przeważnie, ale dziś to muszę się odezwać! Naszyjnik jest ZJAWISKOWY!!! Chylę czoła przed Twoim talentem - mało kto wyczarowałby takie dzieło używając tylu technik. Ja osobiście nie noszę prawie biżuterii, ale na widok tego naszyjnika to tchu mi na chwilę zabrakło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
oj, ja bym Ci z ogromną chęcią i radością zapozowała w takim cudzie @.@ tylko jak tu się teleportować do Gdańska..? :D
OdpowiedzUsuńimponujący
OdpowiedzUsuńdla mnie-rouleaux
Alicja
A na żywo jest jeszcze piękniejszy!!!
OdpowiedzUsuńKarolino! Dziękuję ci za miłą rozmowę i życzę jak najlepszego utargu!!!
:)
http://blogs.bournemouth.ac.uk/research/files/2011/08/waves.jpg
OdpowiedzUsuńAlicja
http://4.bp.blogspot.com/_Y9ucDp_oGA8/STvbz6777MI/AAAAAAAADTs/O9UNI50aYr8/s1600-h/violent+ocean+waves+background.bmp
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDotykałam, macałam - zachwyt pełen! Zdjęcia nie oddają wszelkich załamań światła, odbłysków, matowości...
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńIzziland - miło mi :)
NIedzielko - pięknie dziękuję - widzę że masz podobny do mojego "rytm" komentowania.
Ebris - ech... ja bym chętnie też się gdzieś telepotrowała.
:D
Alicjo - dziękuję
Majka - dziękuję za bardzo miłe odwiedziny :)
Jeśli naszyjnik na żywo wygląda lepiej to dobrze. Nikt nie będzie zawiedziony oglądając najpierw fotkę :)
Agak - :D
Anonimowy z 16.08.2011 13:23 - hę?? ale o co chodzi?? ale ja tą wypowiedź wyrzucam bo to nie ma związku z niczym na tym blogu. to jakaś dziwna wypowiedź jak z translatora ;>
Oslun - dziękuję bardzo.
Niestety fotografia trochę ogranicza ale czasem cuda można za jej pomocą wyczarować :)
Jest przepiękny! ZImny turkus i ciepłe brązy i beże, no po porstu bajka! I ta misteria Twojej pracy. Strasznie mi sie podobają same bazy Twoich naszyjników, taki "sznur" z koralików. Zdolna jestes niesamowicie.
OdpowiedzUsuń:D dziękuję ogromnie.
OdpowiedzUsuń"sznurków" nauczyła mnie jedna taka Werka i teraz niemiłosiernie to wykorzystuję. następny już się kręci.