środa, 25 lipca 2012

letnie zachmurzenie


To ostatnia na razie chmurka. 
Jest jeszcze jedna do poszkliwienia ale tę zostawię sobie na później, mam kilka "ważniejszych" rzeczy do wrzucenia do piekiełka. 

Tym razem chmurka letnia, lekka jak piórko ;) niegroźna. Akurat na takie niebo (soczyście niebieskie!!) jak dziś nad 3miastem. 




i małe wariacje:



odkryłam że to będzie 333 post na tym blogu.
jaka ładna "okrągła" liczba ;)

16 komentarzy:

  1. Ależ fajne są te chmurki. Podziwiam je od jakiegoś czasu i szczerze napiszę, że strasznie mi się podobają. To jest jedna z tych rzeczy, które się nieczęsto widzi (w sumie nie widziałam jeszcze nic podobnego nigdzie indziej :)), a to sprawia, że są jeszcze bardziej wyjątkowe... Piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo piękne te i poprzednie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wariacje na temat mozaiki (również z poprzedniego posta) są chyba bardziej cudne niż sama chmurka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też ogromnie cieszy że można je tak dowolnie traktować. właśnie na coś takiego miałam ochotę. :D

      Usuń
  4. jak ciasteczka ;) mniam!

    OdpowiedzUsuń