Robi mi się mała tradycja ( w głowie od razu słyszę chór ze "Skrzypka na dachu" śpiewający - Tradition!!!) tuż przed jarmarkiem musi być fotka lodówki, magnesów i notatki od kiedy do kiedy.
Dziś się rozpędziłam.
Przypięłam jeszcze informację gdzie ;)
Na szybko zrobiłam jeszcze kilka fotek min dwóch naszyjników z koralików, ozdobionych kokardkami.
Jeszcze ostatnie rzeczy spakuję, jeszcze chwilę się po-miotam - czego zapomniałam!? czego?? - i pomaszeruję spać. A od jutra będę przez trzy tygodnie spędzać czas na bruku. :)
Koraliki cudowne w swojej skromności. Gdański bruk też cudowny.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńtrzymaj się, żeby żaden deszcz Cię nie zmył, ani wicher nie porwał ;)
OdpowiedzUsuńudanego jarmarku!
powodzenia
OdpowiedzUsuńWielu bogatych klientów, co wykupią stragan pierwszego dnia, żebyś pozostałe dni miałam wolne i bogate :)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję Wam ogromnie.
OdpowiedzUsuńTobatko - taki klient to marzenie.... niemożliwe chyba do spełnienia ale wraca do mnie co roku :D
ale bym się zdziwiła...
a potem pewnie nie miałabym wolnego tylko rzuciłabym się na robotę, bo tyle rzeczy jeszcze niewykończonych!
Świetny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
:) dziękuję
OdpowiedzUsuńNaszyjnik z białych korali jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńMoje marzenie wprost!
Marchewkowa - takie marzenia to ja umiem spełniać :)
OdpowiedzUsuńtrzeba tylko argumentów.
:D