Wszyscy naokoło robią podsumowania a ja pokaże Wam coś nowego. Na dokładkę takiego tematu to jeszcze u mnie nie było.
Naszyjnik był prezentem i dopiero wczoraj dopytałam czy mogę go już pokazywać.
Miałam kompletną dowolność - znajomy wie jak to u mnie jest z zamówieniami ale też wie że zrobię wszystko by było ładnie. Tematem miała być muszla św. Jakuba, skojarzenia ze szlakiem do Santiago de Compostela. Na początku planowałam więcej nawiązań ale ostatecznie postawiłam na prostotę i w pewnym sensie neutralność.
Wiem że naszyjnik się spodobał i bardzo mnie to cieszy :D
Dobrego Nowego Roku!
(A na zdjęciu kolejny prezent który zrobiłam ostatnio. Wyszukane w antykwariacie kieliszki, każdy inny a jednak nawiązujące do siebie :D)