..... pokażę w całej okazałości "potwora" który mnie tak wciągnął w robotę, wymęczył i wymaltretował. zdjęcia już zrobione, tym razem co nieco się udało i tylko brak jednej bateryjki i późna pora nie dadzą dokończyć wszystkiego dziś.
no i przydało by się imię dla fascynatora. kobiece.
kobieta w nim ruda, blada, trochę retro, spogląda zza czarnej woalki....
imię do jutra poszukiwane.... jeśli ktoś widział, słyszał.... proszę o informację :)
Eleonora, to mój typ. Tak mi przyszło to do głowy:)
OdpowiedzUsuńDla mnie banalnie Róża. Imię i mój ulubiony kwiat, choć w moim przypadku faworyt zawsze biały.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł haft i jak zajawkę, cekiny nie odebrały mu szlachetności, tylko zaostrzyły wizerunek.
Agnes.
OdpowiedzUsuńI niecierpliwie czekam do jutra.
Dopóki nie zobaczę całości, to mam pustkę w głowie, jeśli chodzi o imię. Poczekam więc do jutra z propozycją :).
OdpowiedzUsuńirena. albo celina:D
OdpowiedzUsuńi już nie mogę się doczekać całości^^
Bibiana :)
OdpowiedzUsuńSierva Maria. A w zasadzie Sierva Maria de Todos los Angeles, jak bohaterka książki Gabriela Garcii Marqueza "O miłości i innych demonach"...
OdpowiedzUsuńA może ruda, wyniosła, ukrywająca swe oblicze Klementyna???
OdpowiedzUsuńMarzenna. Bardzo mi się z rudą, bladą romantyczka kojarzy...
OdpowiedzUsuń:D dzięki! wszystkie imiona zapisuję, jak w końcu zabiorę się za wykończenie zdjęć z całą pewnością któreś z listy zostanie "potworowi" nadane.
OdpowiedzUsuńHmmm a może Julia....czekam z niecierpliwością na całość:]
OdpowiedzUsuń:) dzięki.
OdpowiedzUsuńto nie była JUlia.
ale może i taka kiedyś powstanie :D