niedziela, 26 lutego 2012

coś bardzo prostego, "powtórka z rozrywki" i próby...

Na początek coś prostego czyli koralikowiec dla siostry. Bez żadnych bajerów, bez ozdobników.... ale jest plan by koralikowiec miał niejedno oblicze. By mógł w razie potrzeby stać się efektownym. 
Nad tym tematem jeszcze pewnie trochę popracuję a na razie siostra nosi wersję prostą. 





Przy okazji koralikowca, próbowałam go różnie fotografować. 
Pierwsze dwa zdjęcia robiłam w "pudełku" i ze sztucznym oswietleniem. Ostatnie, to na manekinie, w oświetleniu naturalnym.  Chyba dojrzałam do tego by skonstruować sobie większe "pudełko" do fotek :)

Guziki które widać poniżej już były ale przy okazji robienia powyższych zdjęć i te wylądowały w "pudełku". Dla porównania TU są ich zdjęcia robione w świetle naturalnym. 






:)


Ps. o rany! właśnie odkryłam że to jest mój wpis nr 300!
to co ? impreza? ;>



9 komentarzy:

  1. Super te koraliki żmijkowe, planowałam udziergać takie ale przeraziło mnie szydełko.

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra prostota nie jest zła ;-)
    sama się właśnie biorę pomału za szydełko-koralikowanie. Urzekają mnie takie sznury

    OdpowiedzUsuń
  3. Impreza!!!! :)


    Komplet siostry jest absolutnie boski w swej prostocie pięknej :)

    Guziczki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. koralikowe "sznurki" są urocze, zastanawia mnie ile czasu zajmuje nawleczenie wszystkich tych koraliczków. Podziwiam Cię za tą misterię :)

    A guziki kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :) dzięki!

    Monika Magdalena - szydełko z koralikami mi się wydaje prostsze w obsłudze niż bez koralików. nie bój się!

    Zuza - tym bardziej prostota dla poważnego pracownika w poważnym biurze. nadmiar bajerów nie wchodzi w rachubę.

    Tobatko - a jaka a jaka? jak się bawimy :D

    Antilight - w wersji jednobarwnej nawet bez maszynek i innych bajerów to nawlekanie nie jest przesadnie długotrwałe.... gorzej gdy człowiek się bawi we wzorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. To chyba spróbuję, na pewno bo strasznie mi się te wężyki podobają:]Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Naszyjnik jest boski. Ja nic bym do niego nie dodawała, ale to kwestia gustu. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki :)
    ten dodatek - jak go w końcu zrobię ma być tylko dodatkiem. tak żeby można było nosić wersję prostą i umajoną. do wyboru :)

    OdpowiedzUsuń