Gdzieś wpadła mi w oko wiadomość, że dziś nie dość że jest Światowy Dzień Wody powiązany z tym Dzień Morza Bałtyckiego to na dokładkę mamy też nasz własny Dzień Foki.
I tak podążając za tymi skojarzeniami przypomniało mi się że przecież zrobiłam w zeszłym roku fokę. Fokę Helenę w miodowym swetrze.
Czy zrobiłam jej wtedy zdjęcia? Zrobiłam.
Czy je pokazałam? No nie. I może to dobrze (zawsze można znaleźć dobrą stronę ;)) bo teraz przy okazji tych wszystkich świąt mogę ją Wam pokazać.
A żeby było jeszcze lepiej to tym którzy nie wiedzą powiem, że mamy takie super miejsce na Helu - Fokarium - które zajmuje się ratowaniem fok. Teraz wczesną wiosną rodzą się małe foki a tak się czasem zdarza, że trzeba maluchom pomóc. Fokarium to robi a potem już w pełni sprawne, dobrze odżywione foki wracają do środowiska naturalnego.
W tej chwili można ich wspomóc dorzucając się do zrzutki na budowę izolatki dla maluchów -
LINK DO ZRZUTKI
Jeśli bywacie nad Bałtykiem warto też zajrzeć na
Facebooka Fokarium Lub ich konto na
Instagramie żeby pooglądać foki, dowiedzieć się jak się zachować w razie spotkania bo to wcale nie takie słodziaki ;)
*
Dziś jest też Międzynarodowy Dzień Lasów ale nie wszystko naraz ;)