piątek, 14 lutego 2020

Morskie fale



Zmiana tematu. Ostatnio było słodko i miłośnie dziś wskakujemy do ciepłej morskiej wody, zanurzamy się w falkach turkusowych, blikach światła. 



Ten kawałek ceramiki który jakiś czas temu sobie przygotowałam właśnie z morską wodą mi się kojarzył i to rozedrganie, różnorodność kolorów, pojawiające się czasem rozbłyski postanowiłam przenieść też na oprawę.



Cały naszyjnik to mikstura kolorów, różnych odcieni turkusu i niebieskiego. Na ceramice motyw fal / łusek, do tego mieszanka koralików matowych, błyszczących, metalicznych i jedwabna tasiemka wypleciona z kilku kolorów tkaniny.




wtorek, 11 lutego 2020

Wiosenne zauroczenie


Wczoraj wykończyłam ten wiosenny naszyjnik, a dziś chyba zima sobie przypomniała że jeszcze jej u mnie nie było. Spadł śnieg. Zniknął szybko ale i tak ucieszył - pierwszy śnieg który widziałam tej zimy. 


Ale wracając do mojej wiosny w środku zimy.
Naszyjnik zrobiłam z niewielkiego ceramicznego oczka. We wgłębieniu umieściłam małe, przestrzenne serduszko, pod zielonym szkliwem wyrysowałam gałązki z listkami.



Ceramikę oprawiłam w zielone koraliki a całość powiesiłam na dwóch rzemieniach nawiązujących do kolorystyki ceramiki.



Uwielbiam wiosnę ale przyznam, że wolę gdy zimą jest porządna zima ze śniegiem i mrozem.
Cichutko liczę na porządną porcję białego puchu.



niedziela, 9 lutego 2020

Dwa serduszka.


Raczej nie celuję z tym co robię ani w żadne święta ani w porę roku. Robię to co akurat mnie pociąga, kręci bo wtedy najfajniejsze rzeczy wychodzą. A tu  niespodziewanie tuż przed Walentynkami pokazuję Wam serduszka.


Na dokładkę Walentynki są mi dość obojętne. Ani mnie nie ekscytują ani mi nie przeszkadzają (pomińmy kwestię tego co w handlu się dzieje przy okazji)


Ale kilka dni temu zajrzałam do pudełka z gotowymi elementami ceramicznymi i sięgnęłam po te dość mroczne, raczej nie słodkie kawałki ceramiki z niewielkimi sercami. Oprawiłam w czarne, matowe koraliki, doprawiłam miodowymi i dziś dokończyłam te kolczyki. To że tematem trafiłam w czas uświadomiłam sobie szyjąc oprawę. 


Kolczyki są lekkie (3 g sztuka), niezbyt duże (długość 3,6 cm), nie obciążają ucha. 


:)