Poszłam za ciosem i wykończyłam kolejne kolczyki które zaczęłam robić latem zeszłego roku. Sutasz - niemożliwie popularny od jakiegoś czasu - przyszedł mi z pomocą.
Może zabrzmi to nieskromnie ale strasznie mi się podoba ten zestaw kolorów :)
Te kolczyki podobnie jak "wierzbowe" są dość duże - 8 cm całkowitej długości - ale jak na taki rozmiar to nie wydają się być ciężkie. Ceramiczne oczko zrobiłam delikatne a "oprawa" też do ciężkich nie należy.
kolory piękne! (: a wykończenie sutaszem - idealne (:
OdpowiedzUsuńSuper połączenie. A ten wzorek w ceramice skojarzył mi się z rybią łuską. Sutasz farbowany? Bo ja poszukuję fioletowego i odcieni pokrewnych i nie mogę jakoś trafić.
OdpowiedzUsuńsłowo "sutasz" jest mi zupełnie obce, ale cokolwiek to znaczy - kolczyki są boskie :)
OdpowiedzUsuńależ mi się podobają!
OdpowiedzUsuńKolory są wspaniałe, kolczyki rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie kolorów. Piękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńfajne kolory mają sutaszki - sama je farbowałaś? :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Wam bardzo!
OdpowiedzUsuńzbiorczo odpowiem - tak sutasz jak i sznurek (który ledwo widać) i nici do haftowania sama farbowałam.
Oli - nie idealne... niestety :D
ale jeszcze trochę i może będę bliżej ideału.
Plastusiu - ten wzorek mi się kojarzy wymiennie raz z łuską rybią raz z ptasim pierzem i sama nie wiem z czym bardziej.
Agata - sutasz to takie tasiemki z którymi różne dziwne rzeczy się robi.
Róż z fioletem to popularne, ale w trójkę z zielenią to wymaga wyobraźni i wyczucia tonacji. Wyszło świetnie. Mnie środek też się skojarzył z rybą. Cieniowanie jeszcze lepiej uwydatniło barwy.
OdpowiedzUsuńPo prostu super.
Cudowne
OdpowiedzUsuń:D dziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńpiękne, piękne kolory. Zastanawiałam się które kolczyki są piękniejsze, te czy wierzby. Te mają w sobie coś przyciągającego i hipnotyzującego. Jeśli jednak bym wybierała, to jednak wierzby :) Brązy zwyciężają ostatnio u mnie wszystkie potyczki :)
OdpowiedzUsuńMasz wierzby na sprzedaż?
pięknie dziękuję.
OdpowiedzUsuńa widzisz a mnie ostatnio biorą kolory. może nie całkowity jazgot ale jednak. fiolety, bordo, zielony....
wierzby mam. na sprzedaż. jeszcze nie zdążyłam wrzucić do galerii żadnej.
koloru w nich dużo, ale to są kolory bardzo przyjemne. Jak dla mnie bardzo letnie, łąkowe. Na myśl przychodzi mi właśnie taka rozgrzana łąka, z niewielkimi kwiatuszkami, takimi przy ziemi i brzęczącymi owadami. Oj tęsknie za latem...
OdpowiedzUsuńa mi się kojarzy z wieczorem, takim rozgrzanym, już dość ciemno ale niebo jeszcze gdzieś przez słońce podświetlone.
OdpowiedzUsuńmmm... taki letni wieczór by się przydał.
letni wieczór w knajpce na dziedzińcu starego domu z piaskowca. Dziedziniec oświetlony świecami i lamionami. I siędzę sobie tam, w ciepłą noc z kieliszkiem dobrego czerwonego wina. A w około słychać świerszcze i inne owadzie, leniwe pobzykiwania. Tak, taki wieczór by mi się przydał
OdpowiedzUsuńo własnie cos takiego.
OdpowiedzUsuńi jeszcze coś lekkiego i smakowitego do zjedzenia. a komarów brak.
rozmarzyłam się :D
brak komarów jest tu najważniejszy :)
OdpowiedzUsuńI z tym rozmarzeniem idę spać. Może przyśni mi się takie miejsce.
Cudowne!! Moje ukochane zestawienie kolorystyczne - nawet najbardziej burą szmatę za oknem rozjaśni!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję.
OdpowiedzUsuńa u mnie dziś za oknem własnie bura szmata....
Sutasz, sutaszem, ale to oczko!!! Male a ile szczegółów! Świetne połączenie, gratuluję;)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję pięknie
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba to zestawienie kolorów, muszę wypróbować u siebie:) Śliczne kolczyki
OdpowiedzUsuńWyjątkowo ładne połączenie barw. To nie jest mój styl, aczkolwiek doceniam ich kunszt i Twoją niezaprzeczalną kreatywność:)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam,
B.
świetne ,bardzo oryginalne
OdpowiedzUsuńAlicja
dziękuję Wam bardzo :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego ze połenie kolorów Ci sie podoba :)jest cudne :) Mi takie duże kolczyki niestety nie psują ale dla samej przyjemności posiadania czegoś tak pięknego warto byłoby je mieć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Szporus- dziękuję bardzo. Przyznam Ci się że ja też źle wyglądam w tak dużych kolczykach. Te chciałam sobie zostawić (coś własnego też trzeba by mieć) ale nie był to dobry plan. chyba muszę zrobić sobie mniejsze.
OdpowiedzUsuńnie wiem co napisac, żeby się nie powtarzać a ślad swój chcę tu zostawić :):) więc napiszę tylko że jestem pod ogromnym wrażeniem :):)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
OdpowiedzUsuń