poniedziałek, 19 września 2011

:D


Skończyłam! Serio, serio. i udało się fotki zrobić. choć cały dzień padało, choć nie zapowiadało się dobrze.... kiedy Natasza - cud dziewczyna - w końcu pod wieczór miała chwilę, zza chmur odrobina ciepłego światła się pojawiła. 

Traz nie mam możliwosci porządnego zaopiekowania się zdjęciami więc tylko jedno takie wesołe pokazuję. 
:) nie wytrzymałam. 
Niecierpliwość zwyciężyła. Ech....

8 komentarzy:

  1. piękne zdjęcie.... jak ze świata marzeń

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo klimatyczne, zanim przeczytałam tekst, myslałam, że to zdjęcie archiwalne z lat 70-tych :)
    Czekam na c.d.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mistrzyni podkręcania, w dwóch słowach :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ drażnisz - z niecierpliwością czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :) dzięki

    sama się nakręciłam a najwcześniej jutro za fotki będę mogła się zabrać i tak z tej niecierpliwości pokazuję to co mogę :)

    mania - hłe hłe... to mi się udało klimat stworzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstaję rano, kawę piję, ciśnienie idzie mi w górę, patrzę nowy post u Ciebie, ciśnienie dalej w górę. Patrzę, a tu zapowiedź, że już-już niedługo... Ja chyba zawałowcem nie jestem, ale mogłam się zakrztusić :D

    Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na zdjęcia końcowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. :D wstaję rano, piję kawę, ciśnienie nie podnosi mi się (cóż .... ja prawie ciśnienia nie mam to co ma się podnosić??), zaglądam w pocztę ,widzę nowe komentarze - coś w żyłkach więcej się wydarzyło, a potem ubawiłam się z tego Twojego komentarza setnie :D - dzięki cisnienie jakieś mam, pakowanie pójdzie szybciej.
    ja już sama doczekać się nie mogę momentu w którym zabiorę się za te fotki :)
    niechże ja tylko wrócę do siebie :)

    OdpowiedzUsuń