piątek, 6 kwietnia 2012

Fascynator dla K.K.


Niedługo po tym jak zrobiłam Tilię (klik i klik)  (która była na zamówienie, na ślub, na wariata, po drodze o mało nie oszalałam, odmówiłam skończenia zamówienia, dokończyłam fascynator na luzie i wszystko się dobrze skończyło) dostałam kolejne zamówienie.... i przez chwilę naprawdę wpadłam w panikę, a potem dowiedziałam się, że czasu jest dużo i że nie mam się na nikim wzorować tylko tak naprawdę robić swoje i zaczęła się wymiana myśli i pomysłów....


i tak po tym jak z Kasią wymieniłyśmy ponad 70 emilków kilka dni temu wysłałam ozdobnik na prawie drugi koniec Polski. 
Powiedzmy sobie szczerze, zdenerwowana byłam okrutnie, bo okres przedświąteczny, nie wiadomo jak się poczta spisze, bo nie wiadomo czy będzie pasowało wszystko - nie było szans na przymiarkę, no i czy się będzie podobało....




Teraz już wiem że się podoba bo przesyłka dotarła szybko. 
Z resztą zobaczcie na blogu Kasi, we wcześniejszych postach można też zobaczyć suknię i inne dodatki a nawet urocze zaproszenia.:)

A na koniec jako że nie było czasu na porządne zdjęcia z ludziem mam nieporządny filmik z ludziem ;)
Tak sobie cichutko marzę że będą zdjęcia porządne z całkiem innym ludziem za jakiś czas :D

20 komentarzy:

  1. Fajnie wyszedł, szczególnie podoba mi się ostatnie zdjęcie. Wygląda jak pierwiosnek na śniegu. Sama się dziwię, że podobają mi się barwy, bo żółtego nie lubię najbardziej, jednak biel to numer jeden na mojej liście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dzięki.
      wiesz... też nie przepadam za żółtym. a z bielą się ciężko pracuje. przecież to fobii można dostać! myłam ręce co chwileczkę, ubierałam się tak by żadne kłaczki się nie czepiały, czyściłam igły..... :D

      Usuń
  2. Czarodziejko :) Jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję.

      och... dziś chciałabym umieć czarować. :)

      Usuń
  3. jejku, kolejne piękności u Ciebie:) kobito, skąd Ty bierzesz tyle cierpliwości do tych szczególików?:D teraz już rozumiem, skąd taki wysyp bransoletek był ostatnio...;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję.
      cierpliwość? kiedyś byłam niecierpliwa (potrafiłam szaleńczo ale tylko jeden dzień nad czymś pracować), a teraz się starzeję ;)

      Usuń
  4. Potwierdzam - fascynator jest przecudny. Już się nie mogę doczekać, aż go założę. Zresztą ja wiedziałam, że taki będzie, dlatego spokojna byłam o efekt.
    Oczywiście zdjęcia wrzucę tuż po ślubie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D dobrze że ktoś tu był spokojny.

      na zdjęcia czekam, bardzo ciekawa.

      Usuń
  5. Jestem zachwycona! Jeżeli kiedyś przyjdzie mi powiedzieć "tak" to już wiem gdzie zgłosić się po nakrycie głowy. Przepiękne żółte kwiaty, musisz być ostoją spokoju z tymi wszystkimi koralikami i cekinami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D dziękuję pięknie.

      o nerwowa to ja nie jestem, czasem nawet przesadnie.

      Usuń