wtorek, 11 grudnia 2012

męska rzecz


Nieczęsto robię coś dla Panów bo jakoś mi dla kobiet łatwiej. Zwyczajnie na łatwiznę idę ;)
Ale już bywały przecież spinki do mankietów, pewien naszyjnik okazał się idealnie męski mimo, że myślałam, że będzie raczej dla kobiety, a w tym roku w czasie Jarmarku Dominikańskiego niezbyt chyba jasno myślący chłopak nabył jeden z naszyjników i założywszy go sobie na szyję powędrował w świat....

Tym razem dostałam zamówienia konkretne.
Po pierwsze  zamówienie późniejsze - naszyjnik bardzo prosty, czarny, matowy dla Pana P.



Po drugie zamówienie wcześniejsze a zrealizowane niedawno - spinki do mankietów ze specjalnym znaczkiem dla Pana R z Bukowego Wzgórza


słyszałam plotki, że obie męskie rzeczy przypadły Panom do gustu :)


8 komentarzy:

  1. Męskie drobiazgi wychodzą Ci, oj wychodzą... Zwłaszcza te spinki mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja bym chciała więcej i sama z siebie robić coś dla Panów ale nie wiem.... czego pragną mężczyźni ;)

      dziękuję :)

      Usuń
  2. piękne :) gdyby tylko mój mąż takie założył... cudo!

    pozdrawiam serdecznie - zostaje stałym obserwatorem :)
    zapraszam do mnie -
    bibelotyiszpargaly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń