wtorek, 11 listopada 2014

Dziś mam nastrój w klimacie retro


Od jakiegoś czasu obserwowałam świetne bransoletki Djenki. Koralikowe, tkane. 
Postanowiłam poszerzyć swoje umiejętności i utkać coś. Zdecydowałam się też na bransoletkę ale musiała być zrobiona "po mojemu" i miała dołączyć do serii szerokich bransoletek (pierwsza z serii jest TU a kolejna już się szyje)
Zatem wzór w łuski (wiem, że wygląda bardziej na kwadraciki ale to naprawdę łuski), całość podszyta skórą a "zapięcie" to sznur z własnoręcznie farbowanych nici zakończony dwoma różnymi chwostami. 
Jeden chwost jest skórzany, drugi bawełniany, oba oczywiście sama zrobiłam. Bransoletka nie musi być tak "ozdobnie" zapinana. Sznur można wymienić na zwykły rzemień i już mamy wersję codzienną. 



Wymyśliłam sobie do tego zdjęcia w klimacie retro...
jakoś tak mi się te frędzelki kojarzyły ;))






A na deser piosenka.
Taka retro. I dziś z okazji święta koniecznie po polsku.
:)


10 komentarzy:

  1. Świetna bransoletka, a fotki bardzo retro! Faktycznie, coś jest w tych frędzlach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna. Rewelacyjne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zmurowało mnie, tak pięknie wyglądasz. Stylizacja perfekcyjna i cudna w każdym calu. Artystka z Ciebie niekwestionowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci pięknie.
      ale wiesz że dużo tu pomogła obróbka zdjęć? bez tego nie było by tak miło ;))

      Usuń
  4. Pomysł z podszyciem tkanej bransoletki podoba mi się, praca jest bardzo fajna

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcie kobiety retro :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń