poniedziałek, 10 grudnia 2018

Marzy mi się zima.



Całkiem serio marzy mi się zima. Ale taka prawdziwa ze śniegiem, mrozem, iskierkami w powietrzu, fajną zamiecią.



Ale zanim się jej doczekam sama robię zimowe klimaty. W pudełkach z przygotowanymi do oprawy kawałkami ceramiki znalazłam całkiem niedawno taki z zimowym widoczkiem. Oprawiłam go w koraliki, zawiesiłam na trzech cienkich rzemieniach.
Dla mnie to oczywiście żuławska wierzba choć na Żuławach pagórki raczej nie są częstym widokiem ;)



Lubicie zimę?
Ja w sumie nie lubię tylko strasznych upałów i burego okresu między zimą a wiosną. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz